Mędrzec wśród idiotów

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Kocur » 7 lipca 2015, o 01:07

Dobra, dobra, znam te sztuczki :)

Full Moon pisze: Dana rzecz może irytować jedną osobę, a nie irytować drugą. Różnica jest w ego. Pedanta irytuje, krzywa serwetka na stole.


Pedanta irytuje krzywa serwetka na stole, a więźniów w Auschwitz irytował głód i tortury. No tak, winne ich ego :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Prometeusz » 7 lipca 2015, o 12:48

a więźniów w Auschwitz irytował głód i tortury.


A anorektyków irytuje jak ktoś zmusza ich do jedzenia. To też ego.

Można być głodnym, ale niepoirytowanym. Krzywa serwetka nie musi wywoływać irytacji również. Nie ma żadnych właściwości oddziałujących na człowieka. To ego człowieka, zamienia zwykłą neutralną informacje w uczucie.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Kocur » 7 lipca 2015, o 13:17

Aha, czyli Auschwitz było neutralnym miejscem i ludzie cierpieli tam na własne życzenie z powodu ego. Dobrze wiedzieć :)

Daj siekierę, poucinam Ci nogi i ręce. Chcę sprawdzić czy faktycznie uznasz ten fakt za neutralny :D :lol: :mrgreen:

Oczywiście ta propozycja nie jest na serio, ale gdyby była rozumiem, że nie oceniałbyś sytuacji bo jesteś nondualistą.

Full Moon pisze:A anorektyków irytuje jak ktoś zmusza ich do jedzenia. To też ego.


Czyli anorektycy i więźniowie w Auschwitz to ta sama półka bo jedni i drudzy są głodni :D Aż takie rzeczy musisz wymyślać żeby bronić swojej bezsensownej tezy?

Poza tym porównanie głodu i cierpienia do irytacji z powodu krzywej serwetki to... powiedziałbym, że manipulacja, ale dość słaba.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Prometeusz » 7 lipca 2015, o 13:26

Wyciągasz głupie wnioski z tego o czym piszę, a potem je obalasz i się tym jarasz. heh. :lol:

Ja nikogo nie porównywałem i nie oceniałem, opisałem jedynie mechanizm ego. A jak wiesz, choć może i nie wiesz, ego służy do przetrwania organizmu. Tak więc przy niektórych wymienionych wydarzeniach mogą naturalnie pojawiać się emocje. Co nie znaczy, że muszą. Na pewno nie ma potrzeby reagować emocjonalnie na głupotę, tak jak Ty to robisz. Przeważnie tak robią właśnie ludzie głupi. :)

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Kocur » 7 lipca 2015, o 13:57

Widocznie nie umiesz mądrze opisać tego co masz na myśli i wychodzi jakbyś myślał głupoty (bo tak teraz piszesz :) )

Ego to konstrukt myślowy. Nie ma takiego obiektu jak ego więc niczemu to nie służy. To tylko hipotezy, różne teorie.

Irytacja z powodu głupoty to naturalny mechanizm, przeważnie u ludzi mądrych. Głupi nawet nie wie, że jest głupi i inaczej traktuje głupotę innych.

Chyba zapominasz, że żyjemy w społeczeństwie, które też ma na nas wpływ, choćby przez demokrację.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Prometeusz » 7 lipca 2015, o 15:19

Widocznie nie umiesz mądrze opisać


Zagranie psychologiczne.

Kończę dyskusje bo niczemu ona nie służy.

Z głupkiem lepiej nie gadać, bo będzie próbował Cię sprowadzić do swojego poziomu... a resztę tego przysłowia już każdy zna.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Kocur » 7 lipca 2015, o 15:51

Zagranie psychologiczne to jest to co Ty robisz.

Wygląda na to, że muszę przypomnieć jak powinna wyglądać rozmowa. Teza, potem argument(y) na poparcie. Druga osoba jeśli się nie zgadza podaje kontrargumenty, jeśli trzeba to obala argumenty rozmówcy, stawia inną tezę. Jeśli coś jest niezrozumiałe, niejasno wytłumaczone to trzeba doprecyzować.

Ty próbujesz zrobić głupka z rozmówcy bez potrzeby uzasadniania swoich tez i nawet wyjaśniania o co konkretnie w nich chodzi. Posługujesz się ogólnikami, które pasują do jednego przypadku i starasz się rozciągnąć przykład na inne przypadki robiąc z tego regułę.

Tak naprawdę kończysz dyskusję bo nie potrafisz postawić precyzyjnej tezy i podać na nią argumentów :)

Full Moon pisze:Z głupkiem lepiej nie gadać, bo będzie próbował Cię sprowadzić do swojego poziomu.


Czyli do poziomu gdzie się nie argumentuje tylko używa stwierdzeń szufladkujących drugą osobę np "gierka psychologiczna", "mówisz tak bo patrzysz dualnie, przez pryzmat ego". Na podobnej zasadzie stary idiota mówi, że za komuny było lepiej i jako argumentu używa "jestem starszy to wiem lepiej". Na tej zasadzie narkoman mówi "nie możesz mówić o kokainie źle bo jej nie próbowałeś".

Ośmieszyłem Twoje przykłady to się nie obrażaj tylko podaj lepsze, bo co do samej tezy przecież możesz mieć rację, ale powinieneś przedstawić to tak żeby było zrozumiale, jasno.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Prometeusz » 7 lipca 2015, o 16:34

Możesz gryźć po kostkach, ale nic to Ci nie da. :) :kwiatek

Co do stwierdzeń szufladkujących... hmmm :roll: (patrzy na tytuł tematu)

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Kocur » 7 lipca 2015, o 16:41

Dobra, dobra. Tak sobie to tłumacz. To takie... typowe :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

aartefax
Posty: 650
Rejestracja: 11 lipca 2012, o 10:42
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Mędrzec wśród idiotów

Postautor: aartefax » 17 września 2015, o 00:13

Full Moon pisze:
Widocznie nie umiesz mądrze opisać


Zagranie psychologiczne.

Kończę dyskusje bo niczemu ona nie służy.

Z głupkiem lepiej nie gadać, bo będzie próbował Cię sprowadzić do swojego poziomu... a resztę tego przysłowia już każdy zna.


:ok

Masz rację,ale niestety człowiek bez sensu czasem wierzy że tego typu dyskusje mają sens.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.

Aur
Posty: 5
Rejestracja: 18 lutego 2022, o 22:15
Reputacja: 0

Mędrzec wśród idiotów

Postautor: Aur » 18 lutego 2022, o 23:14

„Cwani” ludzie uznają się za mądrych: - [W mowie potocznej „mądrymi” nazywa się czasem „cwaniaków”, oportunistów, „pływaków”… Czy „cwaniak” to rzeczywiście mądry człowiek? Słowa „Mądrość” i „Mądry” mają w języku potocznym wiele odcieni znaczeniowych i czasami mówi się o kimś, że jest mądry w znaczeniu „szczwany, „cwany”, „umiejący dbać o swoje interesy bez przebierania w środkach”. Cwaniak nacechowany nie jest jakimiś specjalnymi przymiotami umysłu, lecz praktyczną umiejętnością osiągania doraźnych korzyści osobistych i to nie dzięki rzetelnej pracy , zasługom, lecz na drodze wyzyskiwania cudzego niedbalstwa, niedopatrzeń, braku dostatecznej kontroli, naiwności, luk i niedoskonałości w istniejących przepisach. Do repertuaru środków „cwaniaka” należą tupet, nachalność, nielojalność niesumienność, naruszanie zasad rzetelnego i uczciwego postępowania, szukanie protekcji, radzenie sobie czyimś kosztem. Jeśli więc czerpie on pewne korzyści – to nie tyle dzięki przymiotom umysłu, co dzięki nagannym cechom charakteru… Buduje swą przyszłość na podstawach, które jeśli nie zawsze, to w każdym razie bardzo łatwo mogą go zawieść… Oczywiście zdarza się – i to zachęca niejednego do naśladowania – że „cwaniak” robi świetną, niezasłużoną karierę. Warto jednak mieć na uwadze i tę odwrotną, najczęściej ignorowaną konsekwencję „cwaniactwa” w postaci ograniczenia lub nawet praktycznego przekreślenia najwartościowszych osiągnięć życiowych.]

[Szkoła, łamigłówki, testy, egzaminy i nasze „systemy wartości” promują bystrość i spryt. „Bystrzak” może zbić fortunę na giełdzie, ale jego życie osobiste może leżeć w gruzach.]

Mądrość Autentyczna jako jedyna w swoim rodzaju, w odróżnieniu od tej „podrobionej” – łatwej w osiąganiu, wymaga pracy wewnętrznej nad swoimi cechami, spełnieniem wymogów Mądrości, łatwe cwaniactwo podszywające się pod nią, wymaga jedynie chwilowych zmian zachowań, mówiąc językiem współczesnej psychologii i psychiatrii polega na kolejnych wymianach „obronnych masek” i skrzętnym ukrywaniu swojej „prawdziwej twarzy”, na co traci się dużo energii, która użyta dla Mądrości w długotrwałej perspektywie lepiej się opłaci.

Czy sama w sobie Mądrość jest w ogóle do podrobienia, czy podróbką jest to co się pod nią chce podszyć i za nią uchodzić za wszelka cenę? Dlaczego jest to możliwe? Może dlatego, że ktoś został wprowadzony w błąd czym tak naprawdę jest Mądrość? Czy fałszywa Mądrość pozwala odróżniać podróbki od autentyku? To są być może takie bardzo oczywiste pytania, ale czy będąc pod wpływem różnych wykrzywień, dyskredytujących autentyczną Mądrość, nie należy wbrew narzucającej się „cwaniackiej nawykowej potoczności”, zadać je sobie NATYCHMIAST I ODWAŻNIE?!


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości