Tak, ale moimi problemami jest brak radości z życia. Dziwna akcja z tą energią - choć tu raczej psychiatra nie pomoże. Kolejny problem to brak dobrych relacji z kimkolwiek. Za długo byłem po za domem i kontakty z rodzin zerwane mimo, ze jestem obecnie z nimi. Niby jest okej bo się nie kłócimy ale nie cieszymy się z siebie a to już moja sprawka bo zza granicy przyjechałem bez wiary, załamany :(
Na szczęście jest co raz lepiej, wierzę w dobry- końcowy efekt i głupek nie jestem bo nie robię głupich rzeczy, jedynie o głupich rzeczach myślę
Tak jak bym chciał komuś najpierw ubliżyć a później wytłumaczyć, że "nie ważne co ja powiedziałem, ważne jak się ty czujesz" czyli ostatecznie jestem dobrym chłopakiem, tylko brak mi odwagi lub za bardzo chciałbym bawić się w psychologa. kiedyś chciałem nim zostać
gdyby ktoś chciał pogadać przez telefon ze mną to zadzwonię i mogę porozmawiać
O wszystkim. Zbudować jakiś kontakt czy coś. Żebym się w ońcu z kimś dogadał.
A do psychiatry chciałem jeszcze iść bo mam jeszcze inne problemy ale jż nie ccę tutaj o tym pisać. Jak by ktoś chciał porozmawiać to zapraszam
Dzięki Niewinny za pozytywne słowa dla świeżaka
Wierzę w Was! w siebie trochę mniej