Strona 1 z 1

jak to zakończyć :)

: 4 lutego 2015, o 14:51
autor: piotrekski
brakuje mi niewiele. będę tu i teraz. Czasem czuję się jak taki Mooji albo Vincent z youtube. Ale to zanika po kilku sekundach.
problemem jest to, że czuję negatywną energię w lewej ręce. Sam do siebie. Do nikogo innego. Owszem, ludzie mnie irytują, ale problem jest we mnie.

Jak się pozbyć tej złości?

Re: jak to zakończyć :)

: 4 lutego 2015, o 16:48
autor: Niewinny
Przyjaciel Noni pisze:20 On zaś im rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: "Przesuń się stąd tam!", a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was.

: jak to zakończyć :)

: 4 lutego 2015, o 19:17
autor: piotrekski
brak mi wiary?
nie jestem w dobrej kondycji, to przyznam. Ale sądzę, że i tak daje sobie radę mimo przeciwności.

Re: jak to zakończyć :)

: 4 lutego 2015, o 21:12
autor: Kocur
Ciekawe, też czułem negatywną energię w lewej ręce - w kciuku kiedy miałem poważne duchowe dylematy, które wywołały u mnie na jakiś czas niską samoocenę.

Re: jak to zakończyć :)

: 5 lutego 2015, o 17:07
autor: piotrekski
Czuję energię przemierzającą przeze mnie, ale dochodzi prawdopodobnie do czakry trzeciego oka i dalej nic po chwili spada i muszę wykonać jakiś ruch-ręką, nogą.
Mam 20 lat. Miałem i mam chyba nadal problemy psychiczne. Jutro jadę na miasto do urzędu, gdybym znowu się dziwnie zachowywał idę do psychiatry.

Napisałem o moim wieku gdyż podobno czakra 3 oka otwiera się dopiero po 21 roku, ale wierzę, że uda mi się to odblokować.

Nie muszę, ale po prostu ciągle o tym myślę, energia po chwili ze mnie schodzi i robię te dziwne ruchy ręką :-/

Jakaś rada? :-)
Jestem dobrej myśli :-P

Re: jak to zakończyć :)

: 5 lutego 2015, o 17:31
autor: Niewinny
piotrekski pisze: Miałem i mam chyba nadal problemy psychiczne. Jutro jadę na miasto do urzędu, gdybym znowu się dziwnie zachowywał idę do psychiatry.


Chłopie...
Jesteś na stronie rozwojduchowy.net
Stanowimy elite 8-)
Olewaj psychiatrów, psychologów i tego typu historii

Re: jak to zakończyć :)

: 5 lutego 2015, o 18:16
autor: piotrekski
Tak, ale moimi problemami jest brak radości z życia. Dziwna akcja z tą energią - choć tu raczej psychiatra nie pomoże. Kolejny problem to brak dobrych relacji z kimkolwiek. Za długo byłem po za domem i kontakty z rodzin zerwane mimo, ze jestem obecnie z nimi. Niby jest okej bo się nie kłócimy ale nie cieszymy się z siebie a to już moja sprawka bo zza granicy przyjechałem bez wiary, załamany :(

Na szczęście jest co raz lepiej, wierzę w dobry- końcowy efekt i głupek nie jestem bo nie robię głupich rzeczy, jedynie o głupich rzeczach myślę :D
Tak jak bym chciał komuś najpierw ubliżyć a później wytłumaczyć, że "nie ważne co ja powiedziałem, ważne jak się ty czujesz" czyli ostatecznie jestem dobrym chłopakiem, tylko brak mi odwagi lub za bardzo chciałbym bawić się w psychologa. kiedyś chciałem nim zostać :)gdyby ktoś chciał pogadać przez telefon ze mną to zadzwonię i mogę porozmawiać :) O wszystkim. Zbudować jakiś kontakt czy coś. Żebym się w ońcu z kimś dogadał.

A do psychiatry chciałem jeszcze iść bo mam jeszcze inne problemy ale jż nie ccę tutaj o tym pisać. Jak by ktoś chciał porozmawiać to zapraszam :)

Dzięki Niewinny za pozytywne słowa dla świeżaka :) Wierzę w Was! w siebie trochę mniej :ok

Re: jak to zakończyć :)

: 16 maja 2015, o 11:04
autor: kamil.lisowski
Wyraź ją i się jej pozbędziesz, bardzo szybko!