SŁONCE
Re: SŁONCE
Praktykowałem tą metodą jakiś czas. Aktywuje ona to miejsce, które zostało okrzyknięte trzecim okiem. Gdy wpatrujesz sie w słońce, gdy zaczyna ono zachodzic lub we wczesnym etapie wschodzenia po jakimś czasie nasza koncentracja zaczyna sie skupiać na miejscu między oczyma, nasze ego zwalnia, odczuwamy odprężenie, jakiś czas po praktyce świat wydaje się być "owiany tajemnicą".
Ponoć podczas dłuższego praktykowania zanika łaknienie, chęć spożywania poakrmów. U mnie w pierwszych dniach było na odwrót, po praktyce miałem większa ochote na jedzenie. Niestety w naszym kraju na dłuższą metę praktykowanie tej metody jest frustrujące z powodu deficytu słonecznych dni, które wachają się chyba u nas w okolicach 30%. jeden dzień praktykujemy, a potem 3 dni przerwy i wyczekiwanie słońca.
Niemniej warto w lato udać się co jakiś czas w jakiś plener i naładować mózgu promieniami słońca.
Ponoć podczas dłuższego praktykowania zanika łaknienie, chęć spożywania poakrmów. U mnie w pierwszych dniach było na odwrót, po praktyce miałem większa ochote na jedzenie. Niestety w naszym kraju na dłuższą metę praktykowanie tej metody jest frustrujące z powodu deficytu słonecznych dni, które wachają się chyba u nas w okolicach 30%. jeden dzień praktykujemy, a potem 3 dni przerwy i wyczekiwanie słońca.
Niemniej warto w lato udać się co jakiś czas w jakiś plener i naładować mózgu promieniami słońca.
Re: SŁONCE
No ale z tego co się okazuje to tylko w określonych porach można patrzeć na słońce. Swoją drogą ludzie naprawdę potrafią być oszołomami:
http://nieczytajtego.pl/sungazing-patrzenie-w-slonce/
http://nieczytajtego.pl/sungazing-patrzenie-w-slonce/
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
Re: SŁONCE
Kocur pisze:No ale z tego co się okazuje to tylko w określonych porach można patrzeć na słońce.
Tylko jak jest dzień
Re: SŁONCE
Kocur pisze:No ale z tego co się okazuje to tylko w określonych porach można patrzeć na słońce. Swoją drogą ludzie naprawdę potrafią być oszołomami:
http://nieczytajtego.pl/sungazing-patrzenie-w-slonce/
No to ubaw.
Kocurek:
Odchodzi kocurek z kościółka chce wyjść z systemu i szuka szuka nowych mundrości.
Wpada na internecik a tam jacyś guru i różni tacy.
ĆPA ĆPA ĆPA ich ''mądrości doświadcza OOBE i inne a potem odwiedzają go jakieś podejrzane istotki duchowe Reptilianianie.
Tak tak to musi być prawda oni naprawdę istnieją na bank
WIDZIALEM !!!
na własne oczy.
Ale nikt mi nie chce wierzyć.
ale oni są WIDZIALEM !!!
Nie wierzą mi oni czegoś tu zdaje się nie rozumieją.
I wchodzi taki na forum rozwójduchowy.net
a tam Full Moon
No nie to jesteśmy tylko strikte materialni i nic poza tym co przez lupkę zobaczysz być nie może .
Prelekcje filmikiki Youtubiki
Kocurek ŁYKA Łyka i Łyka
no i tak stał się dumnym panem łoświeconym ''racjonalistą'' ateistą
niezły ubaw miałem z tego programowania umysłu kocurka o wysokim EGO .
Niezdziwiłbym się jak FM też miał z tego ubaw.
Bo co jak co to on miał stosowną wiedzę psychologiczną.Muszę mu to przyznać.
Ksenia jednak się zorientowała i se poszła.
Z deka inteligentniejsza.
SORRY
Trochę poznałem ludzi na tym forum i każdy miał coś z siebie i nie był tak podatny na jakieś sztuczki.
Ale są tacy co lubią ssać paluszek i pić mleczko z czyjegoś kubeczka.
Jestem tu bo lubię obserwować ciekawe przypadki.
No dostarcz mi jeszcze więcej rozrywki.
Kocur napewno nie jest Łoszołomem
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.
Re: SŁONCE
Ale mentalny chaos. Z grzeczności udam, że nic z tego nie rozumiem i zignoruję. W końcu to forum o rozwoju duchowym a nie do odpisywania katolickiemu plebejstwu
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
: SŁONCE
Niewinny pisze:PATRZCIE W SLONCE BEZ OKULAROW
TO NIE POWODUJE POGORSZENIA WZROKU
TO MA ODKAZAJACE WLASCIWOSCI
Możesz sprecyzować te odkażające właściwości? Z czego zostanę odkażony i jak to działa?
Może ma to mieć jakiś związek z trzecim okiem? Jak tak to jaki związek ma mieć trzecie oko z odkażaniem? piernik do wiatraka
Mam pracować z czakrą trzeciego oka patrząc się w słońce są raczej inne sposoby (które ludziom nie zniszczą wzroku...)
A jak mnie rozboli głowa to co mam zrobić? Trepanację czaszki czy lobotomię?
: : SŁONCE
LSK pisze:A jak mnie rozboli głowa to co mam zrobić? Trepanację czaszki czy lobotomię?
Wziąć pigułkę
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
Re: SŁONCE
Kocur pisze:Ale mentalny chaos. Z grzeczności udam, że nic z tego nie rozumiem i zignoruję. W końcu to forum o rozwoju duchowym a nie do odpisywania katolickiemu plebejstwu
To może poczytaj sobie swoje wypowiedzi i to jest dopiero mentalny chaos.
I nie udawaj że coś z tego nie rozumiesz bo to oczywiste że łatwo dajesz się manipulować.
Tak to prawda jest to forum o rozwoju duchowym i tylko co z tym wspólnego jakieś katolickie plebejstwo?
Coś Ci się chyba popierdasiło,ale to dla Ciebie znamienne,typowe.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.
Re: SŁONCE
aartefax
nie prowokuj. To nie po chrześcijańsku a Jezus uczył żeby nadstawiać drugi policzek
nie prowokuj. To nie po chrześcijańsku a Jezus uczył żeby nadstawiać drugi policzek
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
Re: SŁONCE
Kocur
A skąd wiesz jakiego wyznania jestem i czy w ogóle?
Nigdzie z niczym się nie określiłem.
Dziwne że wystarczy żeby ktoś zauważył jakieś pozytywne aspekty w religii to już jest to podstawa żeby komuś nadać jakąś przynależność.
No i trochę prowokuje.
A co zle?
Szczerze to dziwny jest ten Twój rozwój duchowy tak naprawdę sprzeczny z tym co nauczał De Mello i to co przekazuje nam Mooji.
Za bardzo skomplikowałeś sobie życie w którym da się wyczuć pełno różnych przywiązań i jakąś
wyższościową postawę.
Za dużo wcześniej jakiejś ezoteryki i zapewne pełno obłożenia się nieprzydatną wiedzą , która sama w sobie jest pełna sprzeczności.
Tak naprawdę zresztą to wielka rzadkość spotkać kogoś kto obrał dobry kierunek w rozwoju duchowym.
Pełno ludzi błądzi,i nie jest wstanie poradzić sobie ze swoimi zaszłościami i nie potrafi przeciąć tych więzów przeszłości czy innych.
A skąd wiesz jakiego wyznania jestem i czy w ogóle?
Nigdzie z niczym się nie określiłem.
Dziwne że wystarczy żeby ktoś zauważył jakieś pozytywne aspekty w religii to już jest to podstawa żeby komuś nadać jakąś przynależność.
No i trochę prowokuje.
A co zle?
Szczerze to dziwny jest ten Twój rozwój duchowy tak naprawdę sprzeczny z tym co nauczał De Mello i to co przekazuje nam Mooji.
Za bardzo skomplikowałeś sobie życie w którym da się wyczuć pełno różnych przywiązań i jakąś
wyższościową postawę.
Za dużo wcześniej jakiejś ezoteryki i zapewne pełno obłożenia się nieprzydatną wiedzą , która sama w sobie jest pełna sprzeczności.
Tak naprawdę zresztą to wielka rzadkość spotkać kogoś kto obrał dobry kierunek w rozwoju duchowym.
Pełno ludzi błądzi,i nie jest wstanie poradzić sobie ze swoimi zaszłościami i nie potrafi przeciąć tych więzów przeszłości czy innych.
Klamsto wielokrotnie powtarzane staje sie prawda.
Re: SŁONCE
aartefax
wierz sobie w co chcesz, nie interesuje mnie to. Dziwne jest bronienie religii przez kogoś kto nie jest jej wyznawcą bo to świadczy już nie o niskim poziomie rozwoju i potrzeby gotowej idei bo nie umie się zrobić swojej. To świadczy o jakimś pomieszaniu.
Sam powinieneś to rozważyć czy prowokacja na forum faktycznie jest tym do czego został stworzony cywilizowany człowiek ;) Nie będę się na siłę wtrącał ze swoim zdaniem bo jest ono w tym momencie nieistotne.
Skąd wiesz jaki jest mój rozwój duchowy? Mój jest pewnie sprzeczny z większością nauczycieli bo wybieram swoją ścieżkę i nie muszę patrzeć na innych. Byli mi potrzebni żeby mnie czegoś nauczyć i teraz wspinam się coraz wyżej.
Aha i oczywiście Ty oceniasz to czy kierunek jest dobry czy zły?
Ale to nie jest moja wina ;)
wierz sobie w co chcesz, nie interesuje mnie to. Dziwne jest bronienie religii przez kogoś kto nie jest jej wyznawcą bo to świadczy już nie o niskim poziomie rozwoju i potrzeby gotowej idei bo nie umie się zrobić swojej. To świadczy o jakimś pomieszaniu.
aartefax pisze:No i trochę prowokuje.
A co zle?
Sam powinieneś to rozważyć czy prowokacja na forum faktycznie jest tym do czego został stworzony cywilizowany człowiek ;) Nie będę się na siłę wtrącał ze swoim zdaniem bo jest ono w tym momencie nieistotne.
aartefax pisze:Szczerze to dziwny jest ten Twój rozwój duchowy
Skąd wiesz jaki jest mój rozwój duchowy? Mój jest pewnie sprzeczny z większością nauczycieli bo wybieram swoją ścieżkę i nie muszę patrzeć na innych. Byli mi potrzebni żeby mnie czegoś nauczyć i teraz wspinam się coraz wyżej.
aartefax pisze:Tak naprawdę zresztą to wielka rzadkość spotkać kogoś kto obrał dobry kierunek w rozwoju duchowym.
Aha i oczywiście Ty oceniasz to czy kierunek jest dobry czy zły?
aartefax pisze:Pełno ludzi błądzi,i nie jest wstanie poradzić sobie ze swoimi zaszłościami i nie potrafi przeciąć tych więzów przeszłości czy innych.
Ale to nie jest moja wina ;)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość