Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Dyskusje odnośnie duchowych mistrzów.
Drogi rozwoju, autorskie metody, filozofie...
adeptchaosu
Posty: 5
Rejestracja: 24 kwietnia 2009, o 22:19
Reputacja: 0

Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: adeptchaosu » 24 kwietnia 2009, o 22:38

Witajcie moi mili :) Znam to forum od jakiegoś czasu, nie udzielałem się, ale często tu zaglądam i dużo czytam :) możecie mnie kojarzyć z energyforum, obeforum lub paranormalne. Interesuję się różnymi dziedzinami ezoteryki, również magią, mam pojedyncze sukcesy w oobe i ld :) Mam sprawę, która męczy mnie od dłuższego czasu i Wasze zdanie, wasze uwagi i wasza opinia byłaby dla mnie wielce pomocna :)
1. Po co/dlaczego/w jakich okolicznościach/co sprawiło że narodził się i rozwinął Buddyzm, skoro był już Hinduizm?
2. Jeżeli Tao było takie 'dobre', to dlaczego konfucjanizm ma takie negatywne skutki?

Serdecznie Wam wszystkim dziękuję :)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: Prometeusz » 25 kwietnia 2009, o 18:57

Witaj Adepcie Chaosu. :)

Już po twoim nicku można, by sądzić że interesujesz się magią, ciekawy kierunek wybrałeś. Dobrze, ze interesujesz się tymi sprawami i zadajesz logiczne pytania, wiedza w tych dziedzinach może być dla Ciebie bardzo przydatna.

Jeśli będziesz chciał poznać szczegóły tych procesów jakie wystąpiły na obszarach Indii i Chin odsyłam Cię do literatury historycznej. Zapewne pojawi tam się dużo wątków z zakresu sytuacji społecznej tamtych czasów, nurtów, sił wszelkiej maści. Ja w tym miejscu mogę przedstawić Ci jedynie moją wizje zasady działania tego mechanizmu w oparciu o materiały z jakimi się do tej pory zetknąłem.

Jeśli chodzi o obszar historii/cywilizacji prawa natury i społeczeństw pokrywają się. Chodzi mi tu o "zasadę cykliczności". Zasada jest prosta ale sam temat jest dość rozległy.

[ Niektórzy próbowali tą zasadę podciągnąć pod jeden schemat tak postała teoria o cyklach kosmicznych - układy ciał niebieskich poruszają się w cyklach co ma wpływ na istnienie i znikanie kultur i cywilizacji. Przyjmując możliwość wywierania na 'procesy naziemne' różnych sił grawitacyjnych(magnetycznych) moim zdaniem jest to zbytnie uproszczenie sprawy.]

Opisując temat na wybranych przez ciebie przykładach sytuacja wygląda następująco:

1. Indie. Tak jak w naturze 1) zmieniają się potrzeby oraz 2) występuje wypieranie jednych gatunków przez drugie oraz to że 3) stagnacja jest niemożliwa w ciągłym ruchu różnych sił oscylujących wokół "środka" z ciągłą przewagą jednej lub kilku - Tak w ideologii na tym obszarze zmieniły się potrzeby, buddyzm w nowych okolicznościach okazał się gatunkiem 'zdolnym przetrwać' oraz był konsekwencją ciągłych zmian. Hinduizm skupia myśli na zewnątrz, ludzie wierząc podporządkowywali się siłom pochodzącym z zewnątrz (natury utożsamionej z bóstwami). Jedną z głównych sił napędowych dla człowieka jest porządek w świadomości. I ta religia dawała taki porządek. Jednak byli ludzi którym to nie wystarczało, którzy z różnych przyczyn szukali odpowiedzi, byli niezaspokojeni, w chaosie. Potrzebowali czegoś nowego, nowej odświeżającej myśli. Pojawił się Budda i jego uczniowie. Zmienił on punkt skupienia uwagi z zewnątrz do wewnątrz dając ludziom myśl o samosterowności ("jesteście światłem sami dla siebie"), poskromił on wyobrażenia o siłach z zewnątrz dając on moc w ręce jednostki. Widocznie takiego spojrzenia na owe czasy ludzie potrzebowali - dlatego się też przyjęło i rozpowszechniło. Na pewno byli też ludzie którzy najzwyczajniej wykorzystali tworzący się nowy nurt do przejęcia władzy i dominacji. Chciałbym zauważyć, że postęp cywilizacji polega na tworzeniu się nowych form o wartościach naprzemiennych +1 / -1 >> co mówi tyle, że wzajemnie sobie przeczą choć razem stanowią tzw "dorobek kulturowy".

2. Chiny. Podobnie było i tutaj. Z tym, ze ogólnie patrząc kierunek zmian był odwrotny. Ze swobodnego, harmonijnego, osobistego rozwoju przeszły na system podporządkowywania się odgórnym zasadom(moralnym). Pojawiła się potrzeba spójności na tym obszarze. Musiało powstać coś co połączy ze sobą ludzi, miasta, prowincje. Model 'zaproponowany' przez Konfucjusza dobrze nadawał się do tego zadania.

Chciałbym obalić pewien mit. Od czasów pierwszych cywilizacji (religii) dużo się nie zmieniło. Właściwie nic. Buddyzm istniał dużo wcześniej przed narodzeniem Buddy Siakjamuniego. I wszystkie nurty jakie do tej pory istnieją istniały od czasów pierwszej osady, pierwszej modlitwy. One tylko z punktu widzenia historycznego w pewnych okresach nabierały charakteru formalnego i w jakimś stopniu znaczącego. Ten cały "dorobek kulturowy" nie powstał z niczego. Wszystkie te sprawy, idee, wierzenia wyłaniają się ze sposobów funkcjonowania naszej psychiki, która też rządzi się prawami i w której poszczególne funkcje dominują cyklicznie, ale te sposoby są pierwotne w stosunku do naszej percepcji. Stąd też np Budda i Jezus przewidywali przyszłość naszej cywilizacji - a nich przepowiednie się już po części sprawdziły.

Odpowiadając na ukryte pytanie 'czemu "różne" religie, wyznania i światopoglądy są odmienne?' Zauważyłeś, że wszystkie dominujące i w miarę spójne systemy wierzeniowe pochodzą przeważnie od jednego człowieka? Zasada jest prosta: pojawia się osoba z pewnymi przemyśleniami > "sprzedaje" je innym > inni by nie tracić czasu i energii oraz widząc pożytek w przemyśleniach tego człowieka przyjmują je za własne > potem cała sprawa przybiera charakteru instytucjonalnego > i tak oto mamy nową religię. Wracając do początku tego łańcucha można powiedzieć tak: ludzie są różni, wywodzą się z różnych kręgów, przyjmują różne punkty odniesienia, używają innych słów (w innym języku co też ma wpływ), pochodzą z różnych obszarów - dlatego przechodząc jeszcze raz łańcuch otrzymujemy różne religie.

Mam nadzieje, że choć trochę przybliżyłem Ci tą sprawę. Oczywiście sprawa nie jest tak prosta i zawiera dużo szczegółów, dlatego jeśli to cię interesuje sięgnij po jakieś konkretne pozycje książkowe.

Pozdrawiam :kwiatek

lokumbo

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: lokumbo » 27 kwietnia 2009, o 00:49

patrz ksiazka "secret teachings of all ages" manly p. hall (mozna znalezc na necie). przejrzalem ja kiedys pobierznie wiec nie obiecuje, ale tam powinny byc odpowiedzi na Twoje pytania.

adeptchaosu
Posty: 5
Rejestracja: 24 kwietnia 2009, o 22:19
Reputacja: 0

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: adeptchaosu » 27 kwietnia 2009, o 18:53

Dzięki serdeczne wszystkim za pomoc :)

Convergent
Posty: 2
Rejestracja: 22 grudnia 2010, o 12:58
Reputacja: 0

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: Convergent » 22 grudnia 2010, o 13:03

O Konfucjuszu jeszcze małe postscriptum: Konfucjusz poglądy ;)

Ekhmm

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: Ekhmm » 22 grudnia 2010, o 17:48

Nie przepadam za konfucjonizmem, taoizm jest bardziej interesujacy, no i maja fajne logo :lol: .
PS. Konfucjusz i Lao-cy zyli w jednej epoce.

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: nikt » 10 stycznia 2011, o 20:11

Ekhmm pisze:Nie przepadam za konfucjonizmem, taoizm jest bardziej interesujacy, no i maja fajne logo :lol: .


tak,logo mają fajne,ale to na Euro 2012 też niczego sobie :lol:

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Hinduizm-Buddyzm, Tao-konfucjanizm

Postautor: Niewinny » 14 sierpnia 2013, o 12:50



Wróć do „Sylwetki Mistrzów i Drogi Duchowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość