Najprostsza zabawa swiata...

:)
Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 8 lutego 2011, o 14:15

Baw sie kazym swym ruchem...no i tyle, bo to w sumie NIC takiego

p.s; fajnie to wyglada gdy jednoczesnie sie bawi kilku ludzi
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: Ciekawy » 8 lutego 2011, o 16:57

"fajnie to wyglada gdy jednoczesnie sie bawi kilku ludzi"
robic cos i zastanawiac sie jak to moze wyjsc, no no :lol:
widac sama zabawa ci nie wystracza i fajnie sie poprzygladac w inych jak w lustrze.
Robimy szoł. urocze.
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 25 lutego 2011, o 18:23



Każda cząstka w całym stworzeniu się bawi...
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 26 lutego 2011, o 15:04







Sam do Siebie sie odniosłem i taka zabawe dostalem... :) :sun:
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 16 marca 2011, o 11:58

Zabawa jest też przyjmowaniem słodkości jakie dane dokoła Ciebie, gdyż każda cząstka się bawi a nią też jesteś...
...Więc NIC w sumie robić nie musisz, gdyż już i tak od zawsze JESTEŚ>>>...
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

Awatar użytkownika
Jaasmin
Posty: 173
Rejestracja: 16 stycznia 2009, o 17:41
Reputacja: 0
Płeć: K
Kontaktowanie:

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: Jaasmin » 22 marca 2011, o 19:16

a brzuch Ci sam urośnie...

Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 23 kwietnia 2011, o 19:15

Część Przypowieściowa O Tworzeniu Energii

Będąc dzieckiem, zapragnąłem doświadczać siebie Samego, lecz czym Jestem?

Nie Wiem...

I to jest właśnie życie nazwane. Wieczna nieskończona, nie określona, nie definiowalna Ewolucja. Wieczna Kreacja...
...Dziecka o nieskończonych twarzo-kreacjach.
Jednak Jego Natura jest Jedna ...

Z Miłości do Siebie Samego do Siebie doświadczenia życia Wiecznego. Bo Miłość nie ma warunku. Tym też Jest odbicie w całej Kreacji Jego.
Jest pełną Wolnością bo z Miłości wytworzona. Zakres tej Wolności nie ma granic. I od tego Energia się zaczęła. Wielowymiarowe kulki.
Kreacja się zaczęła...

Tworzyłem poprzez wybór Swój Świadomy. Energie mają to do Siebie, że się bawią, mieszają, zmieniają, gdy się nimi bawię Sam.
Energia płynie nieustannie, a ja Sam wybieram sobie Sercem swym czym sie bawić, i za każdym razem coś dodaje od Siebie, nową ekspresje Siebie, w Teraz jest zabawa...
Przeszłość to tylko wspomnienie jednej rzeczy, mała perspektywa, nie ma jej, jak potrafisz zobaczyć z całej perspektywy i poczuć w tej małej...
Dwie perspektywy, jednak tylko Jedna, gdyż JA to wieczne Świadome wiecznego życia i ekspresi ciągłej, to małe ja to poczucie Kreacji swej...
Obrazek


Jak zmieniać stare zamknięte systemy energii?

Wystarczy od początku, do natury swej.
Od Kreowanie nakreowanych zaburzeń w bąblu swej Kreacji. Gdyż Miłość wieczna Trwa. Wieczna Wibracja. Prosta Sprawa...
Nie jest potrzebna medytacja, wystarczy prosty oddech swej natury, bez definiowania i nazywania, Prosta Miłość i Wolność w Jednym...

Prosta przypowieść o podziale

Gdy wstęga się podzieliła w doświadczeniu iluzji, powstały bieguny, które stworzyły nowe potencjały do zabawy. Tak toteż powstały różne twory. Więc Sam Siebie Zaskakiwałem. O Zaskoczenie. Lecz też Jestem ponad nim.
Iluzja podziału, gdy Miłość i Wolność osobno idą. I tak to była tylko iluzja, a że iluzja rozdzielenia była, to kolejnym doświadczeniem jest połączenie...
Oh jakże piękne i ciekawe przeżycie...
Tylko jak to wygląda?
Hmmm... jak bym wiedział to nie było by już tak piękne i nie było by ciekawe, bo znane...
Obrazek
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

Awatar użytkownika
assiya
Posty: 38
Rejestracja: 3 grudnia 2011, o 15:49
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: assiya » 18 maja 2012, o 16:33

Specyficzne poczucie humoru SAM'a zainspirowalo mnie do takiego humoru:

Stwórca czerpie przyjemność, bawiąc się z człowiekiem, tak jak ojciec ze swoim dzieckiem.
W naszym świecie materialnym Przyroda włożyła w rodziców pragnienie, aby dawać swoim dzieciom, które pochodzi z korzeni duchowych. Z tego przykładu ze świata materialnego można cokolwiek zrozumieć o świecie duchowym.


dobre nie? :D
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?

Awatar użytkownika
SAM
Posty: 912
Rejestracja: 2 listopada 2009, o 08:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: SAM » 19 maja 2012, o 09:49

Hahahha, całkiem, calkiem :)

Obrazek

Przychodzi Stwórca do lustra i mówi:
- Oooooo ja cie piernicze, ale kac, nawet nie pamiętam co się wczoraj działo, ooo nawet zapomniałem cokolwiek, no cholera, gdzie ja jestem, niech sobie przypomne....

(po paru chwilach)

- wiem że nazywam siem Shmid, mam rodziców, siostre, brata, urodziłem się tu, lubie to i to, oraz mam w planach zrobienie tego i tego....

NASTĘPNEGO DNIA:

Przychodzi Stwórca do lustra i mówi:
- Oooooo ja cie piernicze, ale kac, nawet nie pamiętam co się wczoraj działo, ooo nawet zapomniałem cokolwiek, no cholera, gdzie ja jestem, niech sobie przypomne....

(po paru chwilach)

- wiem że nazywam siem Shmid, mam rodziców, siostre, brata, urodziłem się tu, lubie to i to, oraz mam w planach zrobienie tego i tego....

Dzień NASTĘPNY za następnym:

Przychodzi Stwórca do lustra i mówi:
- Oooooo ja cie piernicze, ale kac, nawet nie pamiętam co się wczoraj działo, ooo nawet zapomniałem cokolwiek, no cholera, gdzie ja jestem, niech sobie przypomne....

(po paru chwilach)

- Aaaaaaa pierdo*e to!

(po paru chwila)

umył sobie twarz :D

Obrazek

Śmiech na sali ogarnia by zobaczyć coś fajnego trzeba być najpierw dorosłym, czyli przekonanym, że ma się jedyną racje, a to małe coś ciągle jest w niebezpieczęstwie, choć ono jest w TERAZ i plynie, a wręcz Stwórca się bawi Sam z Sobą :)

Obrazek
All Right
http://all-right-creation.tumblr.com/

OskarNowik
Posty: 1
Rejestracja: 2 października 2013, o 12:32
Reputacja: 0

Re: Najprostsza zabawa swiata...

Postautor: OskarNowik » 2 października 2013, o 12:35

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby.
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony, ale zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby.


Wróć do „Humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości