Struktura schizoidalna

[Kocur]

Samo pokonywanie przeszkód zmniejsza lęk ale nie nadaje sensu. Pewne info sprawdzone na 100% ;)

[villah]

Nie ma sensu.Jest tylko energia która mobilizuje do działania. Niektórzy mają jej więcej, i dlatego wewnętrznie odczuwaja potrzebe działania, udzielania się, a niektórzy mają jej niedobór, Ci gdzieś popełnili błąd, czy to w odżywianiu, czy przez stres, niedobory pokarmowe, używki, co spowodowało że pochrzaniła się instalacja która doprowadzała żródło napięcia. W wielu takich przypadkach powstauje nerwica, depresja, niedomagania. Człowiek traci gdzieś 'sens" a tak naprawde jedynie co stracił to dostęp do źródła.

[Ksenia]

Najważniejszy jest dostęp do Źródła. Niech moc będzie z nami...

[Prometeusz]

Od początku chodziło tylko o jedno - czuć się dobrze. Jednak trzeba zaakceptować fakt, że czasem będziemy czuli się źle, bo to jest część życia.

Teraz kwestia tego, że są różne warstwy czucia się dobrze. Pokonywanie wyzwań daje poczucie satysfakcji. Są jeszcze inne określenia: poczucie umiejscowienia kontroli, poczucie własnej skuteczności i inne. Jeśli jesteśmy w czymś naprawdę dobrzy i się angażujemy to można czuć - FLOW.

Jest też wiele innych odczuć bez podejmowania wyzwań. Choćby poczucie sensu to też jakiś składnik dobrego samopoczucia.

To wszystko jest ważne, dla psychiki, dla naszego ciała - do przetrwania. Lecz dalej będę twierdził, że w duchowości nie jest to do końca istotne. Niestety, większość new age i religii się o to opiera i przez to jest to mylone z duchowością.

[Ksenia]

Prędzej czy później ludzie dowiadują się, że głównym źródłem dobrego samopoczucia są oni sami...

[villah]

nope ja uważam że największa radość to dzielenie się z innymi Niech moc będzie z Tobą

[Ksenia]

Żeby się efektywnie dzielić trzeba najpierw w sobie odnaleźć źródło.

[villah]

Egzakli! to jest cały recept

[Ksenia]

Ten kto nie znajduje zadowolenia w sobie zawsze jest żebrakiem. Nie ważne jest, ile pieniędzy posiada i ilu ludzi go kocha. Szukanie szczęścia na zewnątrz siebie to czepianie się nóg innych i proszenie o jałmużnę.

[Prometeusz]

Chętnie bym porozmawiał co to oznacza 'znaleźć szczęście w sobie samym' ale za nim przeszlibyśmy do konkretòw pewnie ugrzęźlibyśmy w semantyce

[Ksenia]

Fullmonku, nie marudź...
Przecież znasz kod dostępu do El Dorado...

[Prometeusz]

Kiedy wszedłem do El dorado to "mnie" już tam nie było.

[Ksenia]