NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Pytania i Pomoc Duchowa - Masz jakikolwiek problem, napisz tu.
MintChocos
Posty: 2
Rejestracja: 13 października 2014, o 13:51
Reputacja: 0
Płeć: K

NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: MintChocos » 13 października 2014, o 14:23

Problem z którym się borykam trwa już od ok. 3 lat od kiedy zaczęłam intensywnie się modlić. Podejrzewam, że w tym czasie otworzyła się również "przypadkowo" moja czakra serca.
Około 11-14 dnia miesiąca, nieregularnie budzę się w nocy w przedziale pomiędzy 1 a 3 (wcześniej 3:30, teraz 1:30).
Budzę się, bo czuję czyjąś obecność w sypialni, nic nie widzę ale mogę dokładnie umiejscowić, gdzie ten "ktoś" stoi (czasami czuję 2 osoby). Nie boję się tego ale jest to w pewnym stopniu dla mnie niekomfortowe.
Bywają noce, że śnię o tym, jak idę pod silny wiatr a po obudzeniu ( we wspomnianym już przez mnie przedziale czasowym) czuję jeszcze lekki podmuch na czole.
Czasami budzę się, bo słyszę, że ktoś mi coś szepcze do ucha.
Od jakiegoś czasu wyczuwam obecność "kogoś" również w ciągu dnia. Poza tym mam chyba jakieś omamy, widzę (przez ok. 2 sek.)wokół siebie wirujące kule, srebrzyste, skaczące króliki, ptaki- nawet w pomieszczeniach, o rożnych porach dnia, jak jestem sama albo z ludźmi.
Wczoraj od południa czułam wokół siebie bardzo nieprzyjemny zapach- jakby rozkładającego się mięsa. zapach był przy mnie nawet jak poszłam na spacer, nie czułam go non stop tylko ułamek sekundy.
W nocy, dokładnie o 1:30 obudził mnie ogromny lęk, który czułam w całym ciele i długo nie mogłam sie uspokoić. Czułam też czyjąś obecność w progu sypialni.
Czy ktoś z Was może mieć jakiekolwiek pojecie, co się ze mną dzieje????
Wybrać sie do psychiatry czy do ksiedza???
Zwariowałam, czy coś mnie nawiedza???
Nigdy nie brałam udziału w zadnych seansach wywoływania duchów, nie otwieralam sobie czakr.
Z góry dziekuję za komentarze.

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Niewinny » 13 października 2014, o 15:38

Psychiatrzy to oszuści, traktują cię jak testera środków psychoaktywnych nie warto ufać takim ludziom.
Nie ufaj też policji bo dla nich nie liczy się człowiek tylko paragraf.
Nie ufaj sądom, od kiedy to człowiek ma prawo sądzić drugiego człowieka według własnego widzi mi się i zbioru przepisów napisanych na podstawie własnego widzi mi się.
Nie ufaj rządzącym, władać mogą jedynie sobą.

TEN CAŁY APARAT UPADNIE, BO ON POZERA CZŁOWIEKA, A BYCIE JEDZONYM BOLIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Kocur » 13 października 2014, o 18:08

Hej, wg mnie choroby psychiczne to ucieczka od rzeczywistości, niechęć do akceptowania czegoś czego się nie akceptuje w sobie, w ludziach i kiedy zaakceptujesz świat taki jaki jest i to co widzisz i czujesz to objawy powinny minąć. Do psychiatry nie idź bo on przepisze Ci tylko leki, które pomagają na chwilę a niszczą po kolei całą psychikę i organizm. Zmniejsz ważność (polecam Ci książkę Vadim Zeland - Transerfing rzeczywistości, wszystkie tomy).
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: nikt » 13 października 2014, o 18:40

MintChocos- proponuję udaj się do psychoterapeuty(ew. zaufanego duchownego).
Rozmowa jest czymś czego chyba potrzebujesz najbardziej.
Piszesz,że modliłaś się intensywnie i tu moim zdaniem należało by szukać przyczyny a konkretnie powodu takiej modlitewnej żarliwości z Twojej strony.
Modlitwa nie rozwiązała jak widzisz twoich wewnętrznych konfliktów,ugruntowała je tylko.
Powodzenia. :kwiatek

Ksenia

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Ksenia » 14 października 2014, o 09:56

Pierwsza myśl jaka mi wskoczyła to pomyślałam, że może pomogłoby Ci przemyślenia Praktyka, który wcześniej też na tym forum się udzielał.
http://jakzmnienicswojezycie.blox.pl/html

Zgadzam się też ze wszystkim co zaproponowali Ci panowie.

Na Twoim miejscu wezwałabym do domu egzorcystę.
Jeżeli zintegrujesz swoje lęki to sama oddalisz wszystkie energie Cię nękające i takie odprowadzanie duchów nie będzie problemem.

Jesteś potężną istotą duchową i jeżeli coś przyciągasz to jest to do Ciebie podobne lub występuje jako ukryty aspekt cienia domagający się uzdrowienia.
Wszelkie dusze astralne - opętujące mają przede wszystkim w sobie lęk lub złośliwość.

W czasie ataków naucz się przełączać się na relaks: myśl o czymś pięknym, wakacjach, łące, plaży. Spokojnie oddychając nie broń się przed niczym tylko pozwól i obserwuj jak akceptująca radość. :kwiatek

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Prometeusz » 14 października 2014, o 12:10

Te rzeczy na blogach są treściami wyssanymi z palca. Nie wchodź w takie historie, bo może się jeszcze pogorszyć.

Zrób tak jak mówi @Nikt, tylko w pierwszej kolejności nie do psychoterapeuty, ale do psychiatry. Nie przejmuj się stereotypami, szczególnie tymi new age'owskimi, związanymi ze służbą zdrowia. Ksenia zresztą podała na forum przykład całkiem fajnej kobiety chorej na schizofrenie. Ot po prostu takie choroby, czy epizody psychiczne się zdarzają. http://www.ted.com/talks/elyn_saks_seei ... l#t-774544

Mam znajomą, którą uważam za jedną z najbardziej zdrowych psychicznie i poukładanych osób jakie znam, miała ostatnio epizody lękowe, że bała się wstać z łóżka, albo przejrzeć w lustrze, mówiła mi, że czuła się tak, że myślała, że umrze ze strachu. A głosy to ona niejednokrotnie słyszała. ;-) To są po prostu takie fenomeny, które serwuje nam nasza podświadomość. Ma ona dużą wiedzę i dystans do takich spraw i przy mnie się śmiała z tego co ją spotkało.

Możliwe, że przez to, że jesteś osobą religijną to masz w głowie dużo treści religijnych, które w takich momentach anomalii psychicznych mogą wypływać na powierzchnie. Opętania demoniczne zdarzają się tylko ludziom, którzy mają przyswojoną kulturę religijną nigdy ludziom, którzy o tych rzeczach nie słyszeli :)

Potraktuj to jako zwykłą dolegliwość i uświadom sobie, że jest to nierzeczywiste, mimo, że takim może to się zdawać.

Pozdrawiam
FM

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Kocur » 14 października 2014, o 13:37

Full Moon
wg mnie źle radzisz z tym psychiatrą, oni tylko przepisują leki i przyklejają łatkę jakiejś choroby psychicznej, która też jest halunem i wymysłem :) Psychoterapeuta, normalny psycholog jak najbardziej.

MintChocos
generalnie jeśli myślisz, że to co widzisz i czujesz to prawda to problem się pogłębia a kiedy masz do tego dystans to mija. Ja co prawda miałem trochę inaczej, u mnie myśli łączyły się w całość, niepowiązane ze sobą fakty się łączyły w teorie spiskowe i dopiero uświadomienie sobie, że to nie prawda tylko historie tworzone przez umysł odetchnąłem z ulgą i teraz z każdym dniem jest tego coraz mniej. Wykorzystuję to teraz do twórczości, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Prometeusz » 14 października 2014, o 14:13

Psychiatra ma dużo większą wiedzę od psychoterapeuty i chodzi o to by przypadłość była dobrze zdiagnozowana, a w każdym razie dobrze monitorowana. Psychiatra może dać skierowanie do psychoterapeuty jak już zrobi swoją robotę diagnostyczną.

Moim zdaniem nie ma co przypisywać psychiatrom łatki. Oczywiście, że jeden drugiemu nie równy i trzeba też dobrze trafić.

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: nikt » 14 października 2014, o 17:58

Panowie Full i Kocur ja was pogodzę :lol:
Są w dużych miastach specjaliści psychiatrzy-psychoterapeuci(dwojga specjalności) i jest to idealne moim zdaniem rozwiązanie dla autorki postu.
Zgadzam się z Kocurem,że psychiatra często skraca swój punkt widzenia do farmakoterapii i wcale nie jest skłonny sugerować dodatkowej terapii.Oczywiście to zależy od człowieka ale wybierając lekarza dwojga specjalności pole terapii jest szerokie i elastyczne.

MintChocos- zdecydowanie odradzam ci egzorcystę i takie tam świątki :)

Niewinny
Posty: 1752
Rejestracja: 9 lipca 2014, o 03:59
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Niewinny » 14 października 2014, o 18:30

MintChocos widzisz jakieś fajne rzeczy (fajne bo niezwykłe i nie jest to makabra), nie szukaj pomocy, po prostu zaakceptuj te rzeczy nie walcz z nimi, to nie choroba to DAR :aniol

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: nikt » 14 października 2014, o 19:19

Niewinny pisze:MintChocos widzisz jakieś fajne rzeczy (fajne bo niezwykłe i nie jest to makabra), nie szukaj pomocy, po prostu zaakceptuj te rzeczy nie walcz z nimi, to nie choroba to DAR :aniol


Doświadczyłem kiedyś (nie wdając się w szczegóły) stanu który ty nazywasz "Darem" i piętno tych czasów do dzisiaj mi towarzyszy :-(
...i pozostanie za mną na zawsze :kwiatek

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Prometeusz » 14 października 2014, o 19:29

nikt pisze:Panowie Full i Kocur ja was pogodzę :lol:
Są w dużych miastach specjaliści psychiatrzy-psychoterapeuci(dwojga specjalności) i jest to idealne moim zdaniem rozwiązanie dla autorki postu.
Zgadzam się z Kocurem,że psychiatra często skraca swój punkt widzenia do farmakoterapii i wcale nie jest skłonny sugerować dodatkowej terapii.Oczywiście to zależy od człowieka ale wybierając lekarza dwojga specjalności pole terapii jest szerokie i elastyczne.

MintChocos- zdecydowanie odradzam ci egzorcystę i takie tam świątki :)


W zasadzie mi chodziło o to, że każdy psychiatra ma wykształcenie, które daje mu kompetencje psychoterapeuty, ale bycie samym psychoterapeutą nie daje kompetencji lekarskich (taki tytuł mu nie przysługuje), a jak choroba ma podłoże biologiczne, to tutaj nic nie zdziała samemu. Jeśli zależy nam na psychoterapii i nie braniu leków, zawsze można to zasugerować lekarzowi.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Kocur » 14 października 2014, o 23:10

Lepiej najpierw próbować leczyć psychoterapią a jeśli podłoże jest biologiczne czyli nie poddaje się terapii to dopiero wtedy uciec się do ostateczności czyli leków. Dzisiaj ludzie przewaznie robią odwrotnie, to tak jakby od razu operować zamiast leczyć.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Ksenia

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Ksenia » 15 października 2014, o 07:23

MintChocos dostałaś różne propozycje.

Myślę, że w takich sprawach jak Twoja są trzy drogi:
1. Idziesz w lęki, emocje, manie prześladowcze, omamy słuchowe, wzrokowe i węchowe. W efekcie czego możesz dostać psychozy i czekają Cię psychotropy, nie likwidujące przyczyn choroby tylko otępiające i łagodzące objawy wytwórcze.
O schizofrenii mądrze pisał Sidd - administrator tego forum:
viewtopic.php?f=19&t=183
Jest też na chomikach piękna książka prof. psychiatrii Antoniego Kępińskiego pt. ,,Schizofrenia".

2. Integrujesz lęki i emocje i dochodzisz do mistrzostwa Ducha w sobie. Twoje jasnosłyszenie i jasnowidzenie jest darem dla Ciebie i innych ludzi. Umiesz z nim żyć jak szamanka.
http://www.taraka.pl/schizofreniczny_sz ... osobowosci

3. Prosisz Boga o uzdrowienie z choroby lub z tego ,,daru" i dostajesz spokój Duszy oraz zwyczajność bez fajerwerków. Realizujesz się odnajdując ,,złoty środek" we wszystkim.
Tutaj decydujące jest w co wierzysz, jak silna jest Twoja wiara i czego TY chcesz.

Oczywiście możesz się radzić wszystkich, od psychiatrów do bioterapeutów, ale to ostatecznie Ty decydujesz i nikomu nic do tego. Życzę Ci mądrości i spotkania właściwych osób na swojej drodze.

Moja córka spotkała Mistrza duchowego- Azjatę, sprzedającego w barze, który w zwykłej rozmowie przekazał jej niesamowicie dużo mądrości. Widział w niej potencjał i mocno potrząsnął jej podejściem do niektórych spraw. :kwiatek

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1615
Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
Reputacja: 0
Płeć: M
Kontaktowanie:

Re: NIE WIEM CO SIE ZE MNĄ DZIEJE, proszę o pomoc.

Postautor: Prometeusz » 16 października 2014, o 22:29

@Ksenia, twoje posty brzmią dla mnie trochę tak jakbyś choremu na depresje człowiekowi mówiła "weź się w garść". Tutaj mamy "zintegruj to, zintegruj tamto" wtf?!

W tym momencie nie wiemy co to jest. Jeśli okaże się, że to schizofrenia to zgadzam się, że techniki na ogarnięcie chaosu umysłu będą potrzebne, by sobie z tym radzić, by nauczyć się z tym żyć. Lecz moim zdaniem pierwsze co trzeba zrobić to spróbować otrzymać realne wsparcie. Mając diagnozę w ręku dużo łatwiej to zrobić. O ile wiem lekarstwa na to nie ma, więc potrzeba trochę czasu by nauczyć się rozpoznawać, że te rzeczy nie są realne i umieć odpowiednio reagować. Wchodzenie w szamanizmy napewno sprawy nie ułatwi.


Wróć do „Pytania i Pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości