"Rozwój duchowy" a świadomość.
"Rozwój duchowy" a świadomość.
"Rozwój duchowy" - nie ma czegoś takiego!
Temat tylko dla samodzielnie myślących.
Jeżeli się nie zgadzasz to podaj definicję.
Temat tylko dla samodzielnie myślących.
Jeżeli się nie zgadzasz to podaj definicję.
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
nie zgadzam się.
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
a można się zgadzać, albo nie zgadzać? 

Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
nikt -
dobre, dobre, bardzo dobre - bardzo inteligentne, głęboko przemyślane, tyle, że nie w temacie - prosiłem o definicję..........
[img]http://s6005.chomikuj.pl/File.aspx?e=AMx6DEevqR7xQFLJ61ZfWi8muE5e6aWXQMZMYKlhSIRJ5v1ZTM-q7fq3m2jmxz_WeRPP40m6Fl9v-lkmFnempzcVplm9kyOX5ppmgS-dcR_Uzo5EcJ-BUlYkHM-axrVb6qu6nJAVlYvQBVxNB32w7A&pv=2
[/img]
owieczkom dziękuję








dobre, dobre, bardzo dobre - bardzo inteligentne, głęboko przemyślane, tyle, że nie w temacie - prosiłem o definicję..........
[img]http://s6005.chomikuj.pl/File.aspx?e=AMx6DEevqR7xQFLJ61ZfWi8muE5e6aWXQMZMYKlhSIRJ5v1ZTM-q7fq3m2jmxz_WeRPP40m6Fl9v-lkmFnempzcVplm9kyOX5ppmgS-dcR_Uzo5EcJ-BUlYkHM-axrVb6qu6nJAVlYvQBVxNB32w7A&pv=2
[/img]
owieczkom dziękuję
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Full Moon pisze:a można się zgadzać, albo nie zgadzać?
To jest pytanie niewolnika.
Chodzi o definicję - o to jak jest!
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
bon-Czyżby łowy czas zacząć? 

- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
To jest pytanie niewolnika.
Nie prawda. Jeśli się ze mną nie zgadzasz, to podaj jednoznaczną i konkretną definicje słowa "jest".

Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Kto powiedział, że się "nie zgadzam" - powiedziałem tylko, że nikt nie musi pytać o pozwolenie, oraz, że tematem nie jest zgoda bądź niezgoda a dociekanie jak to jest z tym "rozwojem duchowym": jest czy nie jest. Chodzi o argumenty za, lub przeciw.
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Nie pisałem o pytaniu o pozwolenie. Ogarnij się! 

Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
"a można..." - to co jest - może rozkaz?
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Skoro tak to interpretujesz to w tym odzwierciedla się twoja mentalność, nie moja....
Moje pytanie ma charakter filozoficzy.
Temat jest oczywistą prowokacją. Ja chcę się dowiedzieć w jakim celu? Oraz w jaki sposób sam masz sprawę przemyślaną?
Moje pytanie ma charakter filozoficzy.
Temat jest oczywistą prowokacją. Ja chcę się dowiedzieć w jakim celu? Oraz w jaki sposób sam masz sprawę przemyślaną?
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Skoro tak to interpretujesz to w tym odzwierciedla się twoja mentalność, nie moja....
Rzeczywiście, "sprawę" przemyślałem i stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak rozwój duchowy.
Cel: poddanie tego stanowiska konstruktywnej krytyce .
Forum poświęcone "rozwojowi duchowemu", wydawało się jak najbardziej odpowiednie, ale chyba się pomyliłem.
Rzeczywiście, "sprawę" przemyślałem i stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak rozwój duchowy.
Cel: poddanie tego stanowiska konstruktywnej krytyce .
Forum poświęcone "rozwojowi duchowemu", wydawało się jak najbardziej odpowiednie, ale chyba się pomyliłem.
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
widzę, że prezentacja już się dokonała
myślenie niewolnika i Full....no dałeś czadu


myślenie niewolnika i Full....no dałeś czadu



Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
bon pisze:Rzeczywiście, "sprawę" przemyślałem i stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak rozwój duchowy.
Cel: poddanie tego stanowiska konstruktywnej krytyce .
Przedstaw swoje przemyślenia szerzej a stworzone zostanie być może pole do dyskusji

- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: "Rozwój duchowy" a świadomość.
Rzeczywiście, "sprawę" przemyślałem i stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak rozwój duchowy
Co Cię doprowadziło do takiego wniosku? Powiesz, czy mamy się domyślać?
Cel: poddanie tego stanowiska konstruktywnej krytyce .
Błąd. Uzasadniać teze musi ten kto z nią wychodzi. Ty, żadnego uzasadnienia nie przedstawiłeś. Zatem co mamy poddawać krytyce? Jak mamy zanegować twoje rozumienie duchowości, skoro go nie przedstawiłeś?
Jeszcze raz - ogarnij się i - zacznij od początku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość