Witam.
Właśnie dowiedziałem się o pewnym celowym spisku, którym postanowiłem się z wami podzielić:
Człowiek który chociaż raz w życiu zje mięso ma po prostu przepierdolone, z góry na dół.
Istnieje na to uzasadnienie a właściwie dwa (chociaż tak naprawdę kiedyś nikt go nie potrzebował):
1.Pierwsze, to prawdziwe: Tak naprawdę człowiek nigdy nie lubił mięsa zawsze wiedział że wpierdala swoich współbraci, to dopiero inni wmówili nam (oszukali nas a my jak debile daliśmy się nabrać) że mięsko jest zdrowe.
Wasi starzy podali wam mięso? Sorry ale zjebali wam życie.
Zrobili to celowo lub nie? Nie wiem, ale faktów to nie zmienia.
Nowonarodzone dziecko samo z siebie nigdy nie zje mięsa.
Nie pytajcie skąd to wiem, nie mogę wam tego udowodnić, bo to jest k***a po prostu PRAWDA
Największe zło
: Największe zło
Problem tkwi w kombinowaniu nad tym, dlaczego jest źle a nie w mięsie.
Ważna jest równowaga. A ta winna być w środku w centrum. Tam trzeba być. Wtedy zarówno głowa jak i d*** luzują.
Ważna jest równowaga. A ta winna być w środku w centrum. Tam trzeba być. Wtedy zarówno głowa jak i d*** luzują.
Re: Największe zło
Napisze ci w skrócie Jar problem tkwi w biologi.
Wypijesz 0,7 vódy - będziesz najebany.
Zjesz mięso - coś ci się po prostu poprzestawia, nie wiem czy to w DNA czy gdzieś ale tak po prostu będzie.
Wypijesz 0,7 vódy - będziesz najebany.
Zjesz mięso - coś ci się po prostu poprzestawia, nie wiem czy to w DNA czy gdzieś ale tak po prostu będzie.
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Największe zło
A to ciekawe, bo neandertalczyk nasz bliski krewny żywił się głównie mięsem przez setki tysięcy lat. Do dziś mamy w sobie jego geny.
Re: Największe zło
No wiele rzeczy jest ciekawych
Re: Największe zło
Nie miałeś w tym wyboru... teraz już masz...
więc to trochę jak z grzechem, póki nie masz świadomości, że coś robisz źle nie jesteś za to karany - mówię tu o świecie duchowym, sumienie itd...
czyli dokładne przeciwieństwo ziemskiego...
i cały nasz ziemski świat nasze ziemskie pragnienia i odberanie tego co do nas przychodzi wiąże się z naszym zepsuciem, bo wszystko oceniamy przez tą kategorię co dla mnie, dla nas dobre a co złe... tyle, że ten podział jest względny... zawsze zgodnie z tą siłą, która mnie ciągnie - bo sprawia przyjemność lub pcha - czyli robi mi krzywdę...
skoro więc teraz już wiem, że stało się coś - jakaś krzywda mnie - że zjadłęm mięso i mam zwalone życie... mogę zazynać od początku - i podnieść to do nowego postrzegania, nowej świadomości...
może się uda?
więc to trochę jak z grzechem, póki nie masz świadomości, że coś robisz źle nie jesteś za to karany - mówię tu o świecie duchowym, sumienie itd...
czyli dokładne przeciwieństwo ziemskiego...
i cały nasz ziemski świat nasze ziemskie pragnienia i odberanie tego co do nas przychodzi wiąże się z naszym zepsuciem, bo wszystko oceniamy przez tą kategorię co dla mnie, dla nas dobre a co złe... tyle, że ten podział jest względny... zawsze zgodnie z tą siłą, która mnie ciągnie - bo sprawia przyjemność lub pcha - czyli robi mi krzywdę...
skoro więc teraz już wiem, że stało się coś - jakaś krzywda mnie - że zjadłęm mięso i mam zwalone życie... mogę zazynać od początku - i podnieść to do nowego postrzegania, nowej świadomości...
może się uda?
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?
Koko kara mata hai agaru no kai?
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Największe zło
Ja zaraz zjem pierożki z mięsem wołowym
- Prometeusz
- Posty: 1615
- Rejestracja: 21 marca 2008, o 15:56
- Reputacja: 0
- Płeć: M
- Kontaktowanie:
Re: Największe zło
Ciężko zaprzeczyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości