fizyka poza materią

Miejsce gdzie nauka i duchowość stają się jednym.
Awatar użytkownika
assiya
Posty: 38
Rejestracja: 3 grudnia 2011, o 15:49
Reputacja: 0
Płeć: K

fizyka poza materią

Postautor: assiya » 18 maja 2012, o 16:24

Podsyłam świetny artykuł, jaki znalazłam o fizyce, naszej rzeczywistości, zresztą sami przeczytajcie ;)

Nigdy nie myśleliśmy, że fizyka może graniczyć z mistycyzmem, z czymś, co jest poza granicami świata koncepcji i wymiarów, które można zobaczyć, poczuć, powąchać i tak dalej. Wiedzieliśmy że nauka jest czymś stabilnym, poważnym, podstawowym, godny zaufania, mierzalnym i sprawdzalnym. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach fizyka kwantowa, która zajmuje się badaniem cząsteczek elementarnych tworzących materię, doszła do zaskakujących wniosków: materia sama w sobie nie istnieje, cząstki nie istnieją, one są widoczne jedynie dla nas. Cząsteczki w rzeczywistości są falami, a te fale znikają, aż w końcu pozostaje jedynie jakaś siła, która też gdzieś zanika i zmienia się w nicość.

Z początkiem ubiegłego stulecia fizyka natrafiła na problem - czy to jest cząstka materii czy fala? Dziś już rozumiemy, że materia przedstawia się jako taka tylko w naszym odczuciu, a w rzeczywistości jest jakąś energią, tak jak i my jesteśmy energią lub jak określa to mądrość kabały, jesteśmy właściwością. Istnieje właściwość otrzymywania i właściwość emanacji. Siła otrzymywania i siła emanacji “plus i minus “, i z tych dwu sił składa się cała rzeczywistość. I mimo że odczuwamy tą rzeczywistość w postaci bardziej “trwałej” to tylko dlatego, że tak mówią nam zmysły i dlatego tak odczuwamy.

Wszystko jest tylko odczuciem w stosunku do człowieka osiągającego.

Baal ha-Sulam “Szamati ” artykuł 98 “Duchowe nazywa się to co nigdy nie zniknie”, dlatego chęć otrzymywania w postaci, w której jest - w chęci aby otrzymywać- nazywa się „ziemskim” ,ponieważ zaniknie ta właściwość i zamieni się na właściwość „ emanacji”.

Mowa o podstawowej sile istniejącej w rzeczywistości, a my jedynie posiadamy właściwość egoistyczną, samolubną. Całe nasze życie, wszystkie nasze odczucia zbudowane są na otrzymywaniu, wchłanianiu, połykaniu do naszego wnętrza. Potrafimy jedynie zrozumieć z tego to, co sami możemy odczuć wewnątrz z całego skomplikowanego wizerunku naszego świata. Oczywiście ten wizerunek nie jest prawdziwy, bo my przecież nie znamy tej energii, tej siły istniejącej wokół nas, będącej emanacją, altruizmem. Ona jest odwrotna względem nas, a my jedynie osiągamy w naszym naczyniu otrzymywania tylko jej fałszywą kopię.

Dlatego nasza rzeczywistość jest taka mała, mylna i szara jak opisują nam ją kabaliści osiągający prawdziwą rzeczywistość, szeroką i nieśmiertelną. Nie ma niczego niższego i gorszego od naszego świata, i to już uspokaja, bo nie ważne co będzie, na zewnątrz nas jest już lepsze od tego, co mamy tu.

Dlatego duchowość osiągniemy w proporcji do osiągnięcia tej drugiej siły, siły emanacji, a do tego czasu z całej rzeczywistości ciągnącej się z góry do dołu odczuwamy jedynie tą warstwę najniższą, która odkrywa się całkowicie w naszej chęci otrzymywania. Całą resztę stopni odczujemy jedynie jak będziemy w stanie pozyskać tą chęć emanacji podzieloną na 125 stopni.

Chęć emanacji jest kolosalna, a my odkrywamy ją stopniowo, stopień po stopniu, aż dochodzimy do pojęcia pełnej rzeczywistości emanacji nazywającej się “światem nieskończoności “i wtedy nasz ziemski świat niweluje się i wszystko, co odczuwamy w naszej chęci otrzymywania znika.

Tymczasem musimy przyjąć jako założenie, że wszystkie wizerunki, które odczuwamy w obecnym świecie są czasowe i zezwalające na zmiany. W końcu wszystko się zmieni i nie zostanie nic z tego jak odczuwam obecnie siebie i ten świat.

O tym w swoich artykułach wspomina już wielu naukowców, a szczególnie fizyków. W rzeczywistości zbliżają się oni do granicy miedzy światem ziemskim i duchowym.

I w ten sposób zaczynają już się trochę domyślać o tych odwrotnych właściwościach, jakie mogą tam być, tylko że nie mają narzędzi do przekroczenia tej granicy, tej bariery (mahsom), pomiędzy naszą obecną rzeczywistością „otrzymywania”, a rzeczywistością zewnętrzną czyli „emanacją”. A to właśnie w tym miejscu naprawdę znajduje się ten “mahsom”.

I aby przekroczyć tą granicę, niezbędna jest metoda i ta metoda nazywa się mądrością kabały i wyjaśnia jak otrzymywać, objąć rzeczywistość znajdująca się po drugiej stronie “mahsom”, tego “odwrotnego świata”.

źródło: http://http://laitman.pl/poza-materia/
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?

Tom
Posty: 143
Rejestracja: 8 maja 2012, o 13:21
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: fizyka poza materią

Postautor: Tom » 19 maja 2012, o 00:06

Czy fizyka to to co jest?
Ja pisze teraz w klawiature o 00:06...

Awatar użytkownika
assiya
Posty: 38
Rejestracja: 3 grudnia 2011, o 15:49
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: fizyka poza materią

Postautor: assiya » 19 maja 2012, o 15:36

to co jest to tylko iluzja ;-) jest zupelnie na odwrot ;]
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?

villah
Posty: 1257
Rejestracja: 2 marca 2010, o 21:45
Reputacja: 0

Re: fizyka poza materią

Postautor: villah » 19 maja 2012, o 19:32

iluzją jest także istnienie iluzji ;-)

Awatar użytkownika
assiya
Posty: 38
Rejestracja: 3 grudnia 2011, o 15:49
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: fizyka poza materią

Postautor: assiya » 19 maja 2012, o 21:33

:)
nawiązując do iluzji...

Naprzeciw mojego fizycznego ciała znajduje się natura, przyroda. W rzeczywistości “tego świata” czuję się źle i to doprowadza mnie do ujawnienia wyższej rzeczywistosci (dusza i Stwórca) w miejsce tej obecnej (ciało i natura). Muszę to ujawnić, bo stamtąd przychodzą do mnie kierujące siły i ja, oraz cały mój los zależy od tych sił.
Gdy wzniosę się do nich, dowiem się, dlaczego istnieję, co reprezentuję sobą, co dzieje się ze mną i jaki jest sens mojego życia, jak można wszystko zmienić na lepsze.

Pytania te doprowadzają, napędzają mnie do wyższego wymiaru.
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?

Ekhmm

: fizyka poza materią

Postautor: Ekhmm » 29 maja 2012, o 00:31

Nie ma fizyki poza materią i nie ma zbawienia poza Katolicyzmem. ;-)

villah
Posty: 1257
Rejestracja: 2 marca 2010, o 21:45
Reputacja: 0

Re: fizyka poza materią

Postautor: villah » 1 czerwca 2012, o 17:17

habemus papam! :lol:

Awatar użytkownika
assiya
Posty: 38
Rejestracja: 3 grudnia 2011, o 15:49
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: fizyka poza materią

Postautor: assiya » 12 czerwca 2012, o 18:01

"Nie ma fizyki poza materią i nie ma zbawienia poza Katolicyzmem."
"habemus papam!"

Wiele dróg prowadzi do Stwórcy, jeśli idziecie swoimi z takim przekonaniem i wiarą jakie pokazaliście w postach to gratulacje! bo jak to tylko ironia to :ok grats, znaczy ze nadal szukacie swojej drogi.
Życzę wielu odkryc :kwiatek
kabaladlawszystkich.pl
Koko kara mata hai agaru no kai?


Wróć do „Nauka i Duchowość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości