Rozmowy z Bogiem

Polecane pozycje
lokumbo

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: lokumbo » 1 czerwca 2009, o 16:57

;-)

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

: Rozmowy z Bogiem

Postautor: nikt » 7 czerwca 2009, o 12:05

..przejrzałem książkę....i wynika z niej tylko jedna prawda,że w swoim zadufaniu człowiekowi wydaje się,że Boga(nieprzejawione) można sprowadzić do roli dyskutanta i poradnika.

mosca1
Posty: 6
Rejestracja: 25 marca 2009, o 14:14
Reputacja: 0

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: mosca1 » 7 czerwca 2009, o 21:01

Tak, a tu Boga trzeba się bać i pokornie płacić niezadufanym, okrąglutkim z niedożywienia księżom za objawianie ICH najprawdziwszej prawdy i szeptać im w pierwszy piątek miesiąca do ucha z kim spałem (by mógł dopytać jak to było dokładnie).
Ja też przejrzałem biblię i wynika z niej, że Bóg dawno temu był mściwy i okrutny, kazał sobie składać krwawe ofiary ze zwierząt (podrzynanie gardeł bydlątkom itp.) a później zesłał syna i zmienił swoją strategię na tą głoszoną z ambony... Tylko nie wiedział że syn i ziemska matka "wykopią" go z tronu. Syn został awansowany na szefa największej religii świata, a matce dostało się królowanie nad Polską np. i masa świątyń (Licheń itd.).
A jeśli chodzi o zbijanie kasy, to zgadujmy która książka osiągnęła najwyższą sprzedaż w historii nowożytnego świata ? No i kto najwięcej zarabia na publicznym odczytywaniu jej ?
Okazuje się że Boga można sprowadzić do roli straszaka i środka otępiającego swobodne myślenie, by osoby pokroju pana Rydzyka mogły założyć własną sektę złożoną z drżących ze strachu przed piekłem staruszków będących u schyłku życia.
Dziękuję. Mi odpowiada ten dyskutant i poradnik.

nikt
Posty: 368
Rejestracja: 4 marca 2009, o 11:25
Reputacja: 0
Płeć: M

: Rozmowy z Bogiem

Postautor: nikt » 7 czerwca 2009, o 21:35

mosca1 pisze:.....Tak, a tu Boga trzeba się bać i pokornie płacić niezadufanym, okrąglutkim z niedożywienia księżom za objawianie ICH najprawdziwszej prawdy.........przejrzałem biblię i wynika z niej, że Bóg dawno temu był mściwy i okrutny, kazał sobie składać krwawe ofiary......Okazuje się że Boga można sprowadzić do roli straszaka i środka otępiającego swobodne myślenie, by osoby pokroju pana Rydzyka mogły założyć własną sektę złożoną z drżących ze strachu przed piekłem staruszków będących u schyłku życia.
Dziękuję.

mosca1 pisze:Mi odpowiada ten dyskutant i poradnik.


..Twój żal,
...............Twój ból,
............................Twój czas,
............................................Twoja droga..........

lokumbo

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: lokumbo » 7 czerwca 2009, o 21:57

z deszczu pod rynne. kosciol myli sie w wielu kwestiach. i dlatego czesto nie wierze w to co mowia. a skoro nie wierze kosciolowi, to i czemu mialbym wierzyc walschowi, ktory nie ma ani jednego dowodu na to, ze mowi prawde?! (choc jego ksiazka zawiera wiele rzeczy cennych!!!). czemu pan walsch nie zrobi publicznego pokazu, gdzie zebrani widzowie beda zadawac pytania, a bog ktorego slyszy tylko walsch bedzie odpowiadal na pytania zebranych tlumow? wcale nie twierdze, ze boga nie ma, ale to, ze walsch klamie (choc wcale nie musi tak byc!), iz bog mu ja podyktowal jest znacznie bardziej prawdopodobne niz to, ze mowi prawde. i czyz ci ktorzy zarzucaja naiwnym wiare w zabobony koscielne, nie popelniaja teraz tego samego bledu, czerpiac bez zastanowienia z nauk walscha kolego mosca1? :-D

a biblia kolego mosca1 to takze swieta ksiega roznych grup mistycznych, z ktorymi teorie walscha niekiedy sie pokrywaja. tyle, ze biblie nalezy odczytywac ALEGORYCZNIE, a nie doslownie.

pozdrawiam

mosca1
Posty: 6
Rejestracja: 25 marca 2009, o 14:14
Reputacja: 0

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: mosca1 » 8 czerwca 2009, o 00:02

A kto mówi o czerpaniu bez zastanowienia. Z każdej książki warto czerpać to co mądre. Analizować i wykorzystywać najwartościowsze rzeczy do doskonalenia swojej osobowości. Biblia również ma wiele dobrego do zaoferowania.

Robienie publicznego pokazu przez pana Walscha nie miałoby sensu, ponieważ nawet gdyby sam Bóg nagle przemówił, nie wiem, pojawiając się jako obłok czy postać, zostałoby to poddane w wątpliwość, zbagatelizowane i oczywiście wyklęte przez kościół \ kościoły. Każda ze zgromadzonych osób miałaby odmienne oczekiwania i każdy tak na prawdę chciałby usłyszeć coś innego, niż by usłyszał...

lokumbo

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: lokumbo » 8 czerwca 2009, o 19:16

oczywiscie, nie twierdze, ze Ty mosca1 czerpiesz bez zastanowienia.
to tylko generalne stwierdzenie bylo...dziwnie mozg lubi sie zachowywac po prostu (nie wylaczajac i mnie samego!).

pozdrawiam

mosca1
Posty: 6
Rejestracja: 25 marca 2009, o 14:14
Reputacja: 0

Re: Rozmowy z Bogiem

Postautor: mosca1 » 8 czerwca 2009, o 21:13

...A staram się czerpać ostrożnie.
Co do mózgu, to święte słowa :)
Również pozdrawiam.


Wróć do „Książki o duchowości”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości