Strona 1 z 1

Wyrwałem sobie ząb mądrości...

: 9 listopada 2011, o 23:33
autor: mocmilosci
Wyrwałem sobie ząb mądrości, po lewicy,więc zmadrzałem ,bo prawica zwyciężyła...
Mądrość psuła się od podstaw...więc?
koszty ,lub ich prawie brak zdecydował... usunałem , odetchnąłem ,bóle minęły.
Nowe życie wstąpiło w moje organy, więc... zagram sobie ,ale sam ,SAM-dla siebie...
Moje wysiłki w uratowaniu trzonu mądrości spełzły do kawałka kości... która leży obok mnie... mogę w niej dłubać do bólu... ale ból zniknał gdy usunąłem tę zbędna glupią "trzonową" mądrość...
Teraz nawet dłubanie w czymś, co dawalo impuls nerwowy i BÓL... daje CISZĘ i SPOKÓJ ,dodatkowo radość! i.... szczęście ,po wypolerowaniu wizerunku.
Uniknąłem bólu, bo jestem JAMJEST!
To ja panuję nad swoim WSZECHświatem ,więc...więc?...PROSTE!.
Brak strachu i uzależnienia spowodował same pozytywne skutki ,czego i Wam ,jako cząstce najwyższego życzę. P Ozdrawiam i żegnam .Budźcie się! z tego horroru...pełnego czarnego humoru...

mocmiłości was opuszcza....i odpuszcza..
odchodzę do innej piaskownicy...
buziaczki ludziaczki
Moja energia przestaje zasilać to forum....
Żegnajcie kochani.
Zam.il..cze ...nie...
Yes!
serwery bez użytkowników to wirtual ,więc w moim wszechswiecie ten serwer , skończył istnie...nie ? TAK!
:aniol
końto mocmilosci tyż za...kończe...
i załóżę swą opończę...

:wow2

Re: Wyrwałem sobie ząb mądrości...

: 10 listopada 2011, o 20:06
autor: Dobek
Papa :)