czym jest kłamstwo?

[heretyk]

Co skłania nas do kłamania? Mówie przede wszystkim o kłamstwie osobowościowym, naśladowaniu...

kiedyss wychodziłem z założenia, że jeśli wszyscy klamią, ubarwiają, udają, bezwzgledu na wiek, stan majątku, czy zajmowaną pozycję, i taką postawę widać na codzień, to nie ma większej różnicy między prawdą a kłamstwem, więc wszystko jedno.

Kłamstwo jest wyrazem/nośnikiem czego? Dlaczego przychodzi myśl, aby skłamać? Czym natomiast jest uczciwe wyrażanie siebie?Jeśli każda myśl jest nieprawdziwa, jak twierdzą mistycy, będący na zaawansowanym etapie rozwoju , to może uczciwe wyrażanie siebie jest niczym innym jak aktem świadomego sięgania po fikcję?

Mówi się dużo o względności wszechrzeczy, często traktując wszystko gładko i z usmiechem, ale jesli pokusić by się o zdefiniowanie wartości wspólnej dla wszystkich, bez względy na płeć kolor skóry czy status majątkowy, bez wątpienia będzie nią pokonywanie ograniczeń (przede tych stawarzanych przez ludzi dla ludzi) i obalanie mitów, nie mówie o wynajdowaniu na siłę jakiegoś wspólnego wroga np nienawidzę sieci sklepów o nawie "żabka"... mam na mysli raczej nalecialosci, więzy stwarzane przez tzw "autorytety", które usilnie chcą nimi pozostać, a poczym taki "krępujący" przypadek rozpoznać, po uczuciu, którę wywołują - prawdziwy autorytet sprawia, najkrócej ujmując, że chcę się Tobie żyć, bezwzględu na trudności.

[icaro]

...dlatego nie jesteś autorytetem przynajmiej dla mnie.
Ludzie robią co mogą ,każdy...i...każdy ma swoją ekspresje lub swoje zaciemnienia. A czasami ktoś trafia...i jak sam piszesz robi sie jaśniej. Tyle że to nie jest jego obowiązek zobaczyć ciebie...zwłaszcza jak ty sam siebie nie widzisz, to nawed bardzo trudne.
Ale to nie wyklucza wdzięczności.
Możesz po kawałku...
jak wiekszość...
powoli....
selektywnie...
ostrożnie...
przyjmować...
i dawać...

Tu nie chodzi o to że coś tobą steruje (to bastion lęku)- to rozpoznanie siebie w sterze.

Chcesz wszystkiego?
A potrawisz przyjąć wszystko?

[heretyk]

"Tu nie chodzi o to że coś tobą steruje (to bastion lęku)- to rozpoznanie siebie w sterze."

Nie ma jak na otwarte drzwi zamierzać się łomem.
Bardzo zabawny tekst... Sczególnie momenty Ty coś tam...

chcesz oklasków i uwagi...

[icaro]

Nie.
... to pewnie twoje.
Nie rozumiem Cię.
Po co Ci ta cała gra w ofiarę manipulacji.
Pewnie masz swoje powody jak każdy...ale nie wiem czy warto je poznawać...
Ja poprostu nie chce być w tak paranoicznym miejscu. Ciasno mi tam i smutno.
Buduje swoje w którym mam więcej przestrzeni.
I gdzie ty widzisz drzwi?

[heretyk]

Jasnowidz... Przecież tu jest Twoje miejsce:


http://przyjaciele-z-onetu.blog.onet.pl/
http://knajpa-pod-krawatem.blog.onet.pl/

Nie zabawiaj sie w jasnowidza, zycie jest piekne, bo nieprzewidywalne; czasem slonce czasem deszcz... dzisiaj słońce...

[icaro]

No i właśnie o tym pisze...znasz nawed moje miejsce. Kim jestem, kim mam być...
co powinnam.
0 przestrzeni.
Poczułam sie jak w szkole.
I chce sie powiedzieć belfrowi mendzie ''spadaj''.
Tak trudno pozostać autorytetem i cenić innych prawda?
Nie potrzebuje aż takiej troski...

Wystarczyło by..skocz w to miejsce bo mi sie podoba.
To akurat próba inspiracji.
(
No i twoje szczytne ideały wolnościowe poszły w piach...
Zostało tylko kłamstwo.

[heretyk]

"No i twoje szczytne ideały wolnościowe poszły w piach..."

bardzo zabawne....

nie bylo tutaj oceny, sama wyciągnęłaś wnioski,,
swoje szczytne ideały wolnościowe traktujesz jak rekwizyt,
oburzenie...
b

[icaro]

Zawsze sama wyciągam wnioski....
Intepretacje zostawiam w niepowołanych rękach

[icaro]

Niech ci będzie ciepło...ciepło.
A co tam. Od czasu jak Groszek, nad pchanie ...
...Harley-Davidsona po ogrodowych alejkach, przedkłada okopywanie marchewki i sadzenie borówek amerykańskichna ,na życiu przestało mu zależeć...
to mi sie akurat spodobało, trochę poprawiłam -
takie tam kłamstwo kreatywne

Kłamstwo kreatywne- def.
Kłamstwo kreatywne ( nie mylić z półprawdą i myśleniem życzeniowym)
to takie które zawiera w sobie potecjał wyrażenia wiecej niż zdefiniowana prawda.)

[heretyk]

pewnie, że ciepło, bo wiem jak jak jest...
baw się baw, baw mnie będzie zabawnie,
możesz zatańczyć, zaspiewać,
Twoja wola...

[Sidd]

heretyk -

Kłamstwo najlepiej określić w odniesieniu do ego. "Ja" kłamię, czyli nie komunikuję prawdy, nie opisuję stanu jaki uważam za faktyczny. Teraz zaczyna się cała gama przyczyn kłamstwa. Dlaczego ego kłamie?

Przyczyn może być tyle ile ludzi. Najczęściej ego kłamie bo chce osiągnąć jakiś cel lub broni się przed zagrożeniem. Np. kłamiąc udaję kogoś innego tym samym nie jestem odrzucony z grupy. Kłamstwo pozwala często utrzymać tą przestrzeń bezpieczeństwa. Może też służyć do osiągania celów, tu ego popisuje się znajomością manipulacji itd...

Opozycją do kłamstwa jest wspomniane "uczciwe wyrażanie siebie". Co to oznacza dla ego? Brak rozdźwięku między tym co uważa, a tym co komunikuje. Najprościej mówiąc: Widzi jedno, myśli jedno, mówi jedno. To wymaga od ego poczucia wystarczającego bezpieczeńswa, moralności, braku potrzeby manipulacji do osiągnięcia celu lub nierozróżnienia pojęć kłamstwa/prawy (np. małe dzieci).

Mistyczne postrzeganie jest inne. Pomijając brak potrzeby ego... Tam nie ma kłamstwa, ponieważ nie ma kto kłamać. Nie ma wyrażania siebie, ponieważ nie ma podmiotu "ja". Jest samo działanie lub.... pustka.

"Kto działa?"