Kocur pisze:To nie jest tak, że jakiś guru coś powiedział i ktoś nagle przyjmuje te prawdy. To jest efekt tego, że cały czas szukałem rozwiązania i po pewnym czasie dowiedziałem się za dużo. Teraz asocjacja jest możliwa ale nie czuję się dobrze w tym stanie więc automatycznie mnie "wywala".
Ależ tak jest i to miałem wielokrotnie okazję zaobserwować.
Guru manipuluje i nawet się nie spostrzeżesz jak cię wpuści w kanał.
Wypowiedzi poszczególnych osób są jakoś zadziwiająco zbieżne w pewnych kwestiach.
Wspólnym mianownikiem jest to że ludzie ci mają olbrzymie problemy natury psychologicznej.
Tylko jak z tego wyjść skoro dzięki mistrzowi duchowemu dokonano aborcji na rozumie?
No tak bo przecież intuicja jest taka niezawodna.
A wtedy to co Ci się wydaje musi być prawdą.
A że każdemu wydaje się coś innego, to każdy ma rację choć co innego głosi.
Następnym krokiem w drodze ku oświeceniu ma być pozbycie się miłości.
aartefax pisze:Naturalną rzeczą jest poczucie własnego ja i nie należy tego osłabiać lecz wzmacniać. JA podstawowe to Twoja identyfikacja.
Jeśli to osłabisz to musisz mieć zaburzenia swojej tożsamości,osobowości.
Kocur pisze:Wzmacniać coś co działa nieprawidłowo? Po to się dysocjowałem żeby móc z tego poziomu zmienić to co mi się w tej osobowości nie podoba a okazuje się, że nie potrafię bo wyrzekłbym się siebie i robiłbym nie to czego chcę tylko to co jest prawidłowe. Z drugiej strony jeśli będę robił to co chcę to będzie to miało dla mnie okropne konsekwencje, których już nie chcę doświadczać.
Jak najbardziej wzmacniać i się z nim identyfikować.W tym JA jest duża siła.
Nie zrozumiałeś pojęcia.
I to jest przykład jak ktoś nie rozumie swoich mistrzów. Mooji o tym mówi,tylko nie używa pojęć.
Ja podstawowe to coś niezmiennego i stanowi o twojej świadomości że to ty a nie kto inny.
Byłeś dzieckiem miałeś tę świadomość i pózniej gdy dorosłeś stałeś się zupełnie kimś innym ale jednak ta świadomośc tego JA jest dalej taka sama.
I teraz możesz sobie wyobrazić że to JA przeniesiemy do kogoś zupełnie innego i będziesz mieć świadomość że to Ty choć będziesz kimś innym.
jest jeszcze ja biograficzne i ono powstaje po przetworzeniu przez mózg zdarzeń napływających z otoczenia.Wszelkie doświadczenia mają wpływ na to właśnie ja biograficzne i ma to też związek z budową mózgu i od niego zależy jak te doświadczenia zostaną przetworzone i jak zinterpretowane.
Z otoczenia przyjmujemy pewne zachownia, poglądy i to wszystko jest częścią składową ja biograficznego.
Warto mieć tego świadomość jak i tęż świadomie zweryfikować ten fakt i dokonać wyboru,jakiejś selekcji.
Twoje JA podstawowe jest tym co zarządza .Ono decyduje co odrzucić co przyjąć a wszystko po przez przez przetworzeniu przez mózg.
Więc przyjrzyj się swojemu JA i poczuj w nim siłę zidentyfikuj się z nim.
I to jest wspaniałe że my mamy wolną wolę,czynnik sprawczy że możemy coś przyjmować coś odrzucać.
Możemy też się kształtować.Możemy się naprawiać, wpływać na nasze szczęście,życie.
Czyli możesz dokonywać autokreacji.
I to jest bardzo ważne ,istotny właśnie ten fakt.
Te wszystkie negatywne wydarzenia które odcisnęły piętno w naszym życiu i które się odłożyły w naszym ja biograficznym są możliwe do zmian,a przez te zmiany ulega przemianie nasza postawa życiowa i zmianie ulegają myśli, nasze postrzeganie świata,ludzi i nas samych.
To do czego powinniśmy dążyć to do szczęścia ,a żeby je osiągnąć musimy dokonać pracy nad sobą własnym charakterem,naszymi wadami,relacjami międzyludzkimi, pracę nad umysłem,a także nad dystansem do siebie do własnych poglądów, przekonań też również.
Wjakims stopniu możesz zmieniać swoją osobowość jednakże warto tu pamiętać że jest ona wynikiem nie tylko prześzłych zdarzeń,jakiejś kultury ale również jest ona uwarunkowana biologicznie.
Tzn że masz jakąś swoją naturę i z niej wypływają jakieś cechy.
Osobowość kształtować w oparciu o filar który się już posiada a nie wyzbywanie się jej.
To kwestia rozpoznania a przez to świadomości o sobie samym.
Swiadomość tego typu niesie za sobą prawdę o sobie samym a poznaj prawdę a ona cię wyzwoli.
Taka jedna z tych podstawowych prawd ewangelicznych ale to naprawdę działa.
To ma być prawda bewzględna przyznajesz się do wszystkiego nic nie kombinujesz nic nie ukrywasz.
Przyznanie się do słabości, wad też również.
Pewne rzeczy działają jak automat.Wyzwolenie to jest drogą do odczuwania szczęścia.
PS
Nie miałem czasu na ponowne sprawdzenie tekstu więc możliwe że są błedy i coś bez sensu napisałem i nie skorygowałem