Modlitwa za Świat

Wiele inspiracji natemat narzedzi duchowego rozwoju.
zoolwik
Posty: 62
Rejestracja: 9 maja 2007, o 14:35
Reputacja: 0

Postautor: zoolwik » 18 lipca 2007, o 22:11

Przeszlosci to ja zamiaru zmieniac nie mam bo coprawda bylo pare rzeczy ktore mi sie bardzo nie podobaly ale jak sie nad tym zastanowilem, to sie okazalo ze na koniec dzieki temu bylem na plusie i to bardzo. Wiec jesli bym te zle rzeczy wymienil to stracilbym tez te najlepsze....

A co do medytacji to tez bralem w niej udzial i najwazniejsze to chyba to, ze nie zasnalem. Czulem w pewnym momecie mrowienie i zdretwienie praktycznie calego ciala, czulem wlasnie tez jakby kilka osob podawalo mi rece i kiedy je zlapalem lanuch ludzi sie zamknal i siegal od jednego horyzontu po drugi. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy sie okazalo, ze wiele ludzi mialo podobnie :) Chociaz szkoda, ze nie bylo mi dane odczuc obecnosci innych istot, no ale ostatecznie nie po to sie medytowalo, zeby miec przyjemnosc dla siebie, wrecz przeciwnie, zeby pomoc innym. Wiec ogolnie mam nadzieje, ze sie przydalem ;)

Fajnie by bylo tylko wiedziec, co sie faktycznie zmienilo dzieki tej energii.

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 62
Rejestracja: 25 marca 2007, o 17:17
Reputacja: 0

Postautor: Maciek » 23 sierpnia 2007, o 15:48

Medytacja miała miejsce już jakiś czas temu. Chciałbym jednak zapytać jakie wrażenia mieliście po niej? Czy mieliście jakieś wizje? Przekazy czy cokolwiek podobnego? Opiszę może co ja widziałem...

Zacznę od tego, że na tą medytację wybrałem się z dwojgiem moich przyjaciół, znaleźliśmy wspaniałe miejsce nad jeziorem. Pełno zieleni, śpiew ptaków, motyle siedzące na ziemi i machające radośnie skrzydłami, jakby mówiły nam: WITAJCIE :)
Każdy z nas usiadł wygodnie i zaczęliśmy, co prawda z lekkim opóźnieniem ale licz się przecież intencja ;)
I tak oddaliśmy się medytacji na rzecz naszej wspaniałej Planety... Ziemi :)
Zacząłem wyobrażać sobie Ziemie i ludzi wokół w kręgu trzymających się za ręce i wysyłających Czystą Bezwarunkową Miłość.
Po chwili zaczęły obraz się zmienił i zobaczyłem, że przestrzeń pomiędzy Ziemią a Ludźmi wypełnił pierścień złoto-biełej przeźroczystej energii, który wirował w lewo. Widok ten sprawił, że poczułem jak przeszywa mnie Strumień Miłości, postanowiłem trwać w tym. Po kilku minutach ( tak mi się wydawało ) zaczęło łagodnie odchodzić i przed moim oczami pojawiły się wiry zielonej energii... Przez chwilę się temu przyglądałem po czym postanowiłem, że wystarczy tej medytacji :)
Gdy wracaliśmy okazało się, że jeden z moich przyjaciół widział także zielone wiry energii...

To tyle z moich obserwacji :) Pozdrawiam serdecznie :)


Wróć do „Medytacje, Afirmacje i Modlitwy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości