Bóg

Droga świadomości - Inspiracje, teksty i artykuły.
Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 21 czerwca 2015, o 13:54

Ahmada pisze:Zgadzam się. Zdaję też sobie sprawę, że by pojąć naturę Boga należy przestać myśleć logicznie i wykroczyć poza sferę umysłu, a oprzeć się jedynie na sferze przeżyć wewnętrznych.


W ten sposób zrozumiesz także naturę Reptilian i inne bzdury. W wielkim skrócie - jeśli wierzysz w jakiś obiekt, który ma jakieś cechy to jeśli wczuwasz się w ten obiekt uczuciami mózg dopisze do tego wersję, której szukasz. To błędne koło i żaden sposób dochodzenia do czegokolwiek.

Ahmada pisze:Natura Boga sprowadza się do tego, że jest on siłą obecną w każdym miejscu i czasie i działającą pozytywnie, kreatywną.


Skąd wiesz? Jeśli jest w każdym miejscu i czasie, a działa pozytywnie, to skąd całe zło, które przeważa?

Ahmada pisze: Bóg jest własnie taką podstawą, polem możliwości, które przez swoje bardzo delikatne i niezauważalne działanie daję podstawę wszystkiemu co istnieje


Skąd takie stwierdzenie? Istnieje powiedzmy przestrzeń wirtualna, pole możliwości czyli tzw nurt wariantów. To jest coś nieożywionegom niewyselekcjonowanego. Możesz stamtąd wyłowić rybę albo starego buta, a możesz też wyłowić wiele negatywnych rzeczy. Negatywnych jest więcej niż pozytywnych. Sztuka jest w selekcji i sile sprawczej, a nie w nurcie wszystkiego.

Masz zdarzenie i problem, szukasz rozwiązania. Głowa analizuje miliony rozwiązań, z czego większość jest złych. Najlepsze zostają wybrane i poddane do analizy dla świadomości. To też trzeba głębiej przeanalizować i wybrać działający schemat. Przyczyna - skutek - to twarde ograniczające nas prawo, które powoduje, że nigdy nie będzie dobrze, fajnie dla większości ludzi. Poziom prawdy, przyczyn i skutków nas zniewala. Z każdej sytuacji można znaleźć jakieś rozwiązanie, ale nieraz wybiera się między dżumą, a cholerą. My nawet nie możemy nic stworzyć. Możemy znaleźć rozwiązanie i oszacować które jest lepsze (przeważnie mniejsze zło).

Ahmada pisze:Gdyby choćby na ułamek sekundy brakło go gdziekolwiek to wszystko przestałoby istnieć. Dlatego Bóg jest wszechdobry.


Właśnie to, że wszystko istnieje to zło i zniewolenie. Nikt z nas nie pchał się na ten świat, a większość doświadcza cierpienia. Bardzo niewielki procent ma ciekawe życie z dodatnim bilansem szczęścia. Pozostałym życie się nie opłaca, ale muszą żyć bo instynkt samozachowawczy im każe. Nie ma eutanazji więc ludzie są niewolnikami życia jeśli nie popełnią samobójstwa. Są niewolnikami kogo, Boga? Bo na pewno elit, które są na szczycie hierarchii społecznej tylko dlatego, że urodzili się w lepszych warunkach.

Ahmada pisze:W każdym momencie swoją obecnością wspiera nas, daje nam prawo istnienia.


Z tego co wiem nie mamy takiego prawa. Mowa jest o przymusie, nakazie niewolniczym.

Ahmada posługujesz się nieciekawą retoryką dorabiającą ideologię do wierzeń, która jest wyzbyta empatii. Niestety tak działa zawsze wiara w Boga...
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Ahmada
Posty: 50
Rejestracja: 24 maja 2015, o 18:47
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: Bóg

Postautor: Ahmada » 21 czerwca 2015, o 13:58

Kocur pisze:Ahmada
to nie było ad hominem. On wierzy w to, że Ziemia jest płaska i zamieszkują ją różowe krasnoludki. Tu nie ma co dyskutować w inny sposób, trzeba dostosować styl do rozmówcy.


Atak nie jest dostosowaniem stylu do rozmówcy. Atak jest wywyższeniem się i próbą wykluczenia rozmówcy z dyskusji. Aby dostosować styl do rozmówcy należy użyć jego argumentów i pokazać ich słabe strony, lub, jeśli dyskutant nie wyraża jasno swoich argumentów poprosić o ich sformułowanie. Wtedy można mówić o okazaniu dorosłości w dyskusji.

Do postu merytorycznego ustosunkuję się jak nadrobię zaległości na forum :D
Szanuję twoje poglądy. Opowiedz mi o nich więcej :)

Nie zależy mi na tym, byś przyjął moje spojrzenie na świat. Mój punkt widzenia jest wynikiem moich własnych przeżyć i jest właściwy dla nie, a niekoniecznie dla kogokolwiek innego.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 21 czerwca 2015, o 14:07

Czy Bóg jest wszechmogący? Wszechmoc nie istnieje, to nielogiczny konstrukt. Boga zawsze będzie ograniczała własna logika (jeśli istnieje). Jeśli Bóg tworzy prawo grawitacji to ono potem go ogranicza przy tworzeniu innych praw. Wszechmoc nie jest więc prawdziwą wszechmocą, a jedynie największym zbiorem możliwości działania jaki może istnieć, ale to zbiór skończony, z wieloma ograniczeniami. Można więc powiedzieć, że Boga ogranicza świat - po co więc Bóg? Brzytwa Ockhama idealnie tu pasuje.

Czy Bóg jest dobry? Pytanie retoryczne. Wystarczy spojrzeć na to jak zbudowany jest świat i na cierpienie ludzi, sytuacje bez wyjścia, patowe, choroby, kataklizmy. Świat jest zbudowany tak, że nie da rady stworzyć idealnej utopii, takiej żeby wszyscy mieli dobrze. Choćby ekonomia na to nie pozwala, podobnie jak psychologia. Mechanizmy przyczynowo skutkowe są zniewalające, a ludzie są ofiarami. Można wierzyć w reinkarnację i w to, że ludzie cierpią z własnej winy. Ale jak z własnej? Wcześniejsze błędy musiały być konsekwencją nieodpowiedniej wiedzy, złej budowy mózgu, złego wychowania itd. Można rozciągać odpowiedzialność wstecz do wcześniejszych wcieleń i pierwszego błędu... dojdziemy do pierwszej przyczyny, którą byłby Bóg. W przypadku kiedy pierwszych przyczyn jest wiele i to jakieś przypadkowe nieświadome reakcje chemiczne łatwiej jest pogodzić się z prawdą.

To nie wina kogoś leniwego, że jest leniwy. Jeśli ma się zmuszać na silę do robienia czegoś to bilans tego przedsięwzięcia jest zawsze ujemny. Nikt nie ponosi odpowiedzialności przed Bogiem za wolne wybory bo czynnik wolnej woli nie istnieje. Zawsze jest porównanie - dopasowanie wiedzy do sytuacji, obliczenie najlepszego rozwiązania i działanie. Tego dokonuje nasz mózg (czy powiedzmy dusza), i efekt trafia do świadomości. Czy ktoś może ponosić winę za to, że ma duszę taką, a nie inną?

Wszystko jest bezcelowe. Nie można nawet sobie wyobrazić co mogłoby być celem kogoś kto stworzyłby ten świat celowo. Powstają różne nielogiczne koncepcje typu niebo i piekło, reinkarnacja itd, a nigdzie nie ma celu. Są jakieś mrzonki mające uśpić ludzi, dać im opium i wyłączyć ich świadomość, logikę i ciekawość świata zastąpić gotowcem, bzdurną wersją.

Ludzie mają pragnienia, które nie zawsze da się zrealizować, mają cechy, które skreślają ich na starcie społecznie. Moja empatia nie pozwala na to żeby zrzucać winę za to na jakiś byt, albo co gorsza na samych ludzi.

Jeśli Bóg jest dobry i wszechmocny to czemu nie pomaga tym, którzy w płaczu się do niego modlą? Czemu pozwala ludziom cierpieć i degradować swoje dobro i duszę? Pytania się mnożą i zawsze na końcu teista odpowiada w dyskusji, że Bóg kieruje się inną logiką i inną moralnością niż my. W takim razie skąd możemy wiedzieć o Bogu? Czemu mamy mu ufać? To przecież narzędzie manipulacji, pomniejszenia roli człowieka, zaniżenie samooceny i znaczenia po to żeby wpakować ludziom do głowy swoje teorie szkodzące psychice.

Gdyby istniał Bóg byłby okrutny, nie byłby wszechmogący, nie istnieje wolna wola. Co to za Bóg? Kim/czym on jest?

Wytłumaczeniem powstania świata (bo tego nie wiemy, a ego chce zaspokoić taką potrzebę wiedzy i zastępuje to wiarą), wytłumaczeniem braku moralności podpartego jakimś tam szczątkiem zasad moralnych, które są dla większości oczywiste, a Bóg i tak im przeczy. Pojęcie Boga wypełnia też pustkę bezsensu życia, pozwala nie wczuwać się empatycznie w sytuację cierpiących. Ta idea wypluwa ludzi z empatii, moralności, logiki, ciekawości świata, własnych celów. Dla mnie coś okropnego...
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 21 czerwca 2015, o 14:11

Ahmada pisze:Atak nie jest dostosowaniem stylu do rozmówcy. Atak jest wywyższeniem się i próbą wykluczenia rozmówcy z dyskusji.


Rozmówca atakuje, nie podaje argumentów, próbuje indoktrynować i przedstawić siebie a priori jako lepszego i bardziej rozwiniętego bo przeczytał jakieś głupoty z jakiejś książki uznanej przez kogoś za świętą. Podważa naukowe teorie bez podawania argumentów. To wystarczy. Nie ma mowy o wywyższaniu się, bo na tle kogoś takiego jest się po prostu wyżej i nie trzeba zakładać szczudeł :) Nie próbuję nikogo wykluczyć z dyskusji, a raczej chcę go zmusić do używania argumentacji.

Ahmada pisze:Aby dostosować styl do rozmówcy należy użyć jego argumentów i pokazać ich słabe strony, lub, jeśli dyskutant nie wyraża jasno swoich argumentów poprosić o ich sformułowanie.


Właśnie tak zrobiłem, ale on się nie dostosował. Nie mogłem użyć jego argumentów bo ich nie ma, wypisałem swoje, do których się nie odniósł.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Awatar użytkownika
Ahmada
Posty: 50
Rejestracja: 24 maja 2015, o 18:47
Reputacja: 0
Płeć: K

Re: Bóg

Postautor: Ahmada » 21 czerwca 2015, o 15:03

Pewnie, że się nie odniósł, bo poczuł się zaatakowany. Nie przygniataj wysokim poziomem abstrakcji użytkowników którzy tego nie uniosą, bo spotkasz się tylko z atakiem.

Czasem milczenie jest najlepszym objawem dojrzałości.

Ps. Nie przemilczam twoich postów merytorycznych tylko zbieram siły intelektualne, by ogarnąć poziom abstrakcji dyskusji :P
Szanuję twoje poglądy. Opowiedz mi o nich więcej :)

Nie zależy mi na tym, byś przyjął moje spojrzenie na świat. Mój punkt widzenia jest wynikiem moich własnych przeżyć i jest właściwy dla nie, a niekoniecznie dla kogokolwiek innego.

wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Bóg

Postautor: wojtek96511 » 21 czerwca 2015, o 15:20

Mimo wszystko musicie brać pod uwagę to że nie ma realnych dowodów na te teorie.. nie muszę mówić że ludzie znacząco inteligentniejsi od nas jak wykładowcy topowych amerykańskich uniwersytetów obalają i teorię ewolucji i wiarę w Boga a także 2 te rzeczy.. jeśli chcecie zachować obiektywność poglądów musicie być otwarci na każdą z przyczyn

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 21 czerwca 2015, o 16:00

Ahmada
możliwe, że poczuł się zaatakowany. Ja też się tak zawsze czuję kiedy ktoś próbuje na siłę forsować swoje tezy i nie potrafi ich uargumentować. Tylko, że ja wtedy odpowiadam i czekam na odpowiedź na moje wpisy, a to zostaje pomijane i dyskusja przechodzi na bardzo niski poziom czyli poziom astralny ;) Ja bardzo dużo poruszam się po poziomie idei i dlatego często jestem nierozumiany i atakowany, więc muszę mieć jakieś mechanizmy obronne żeby nie przygniotła mnie cudza erystyka i ataki na emocjach.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Bóg

Postautor: JamesonWithApple » 21 czerwca 2015, o 18:41

śmieszna dyskusja panowie... oczywiście że nie ma dowodów na Boga, dlatego wiara nazywa się wiarą a nie nauką- wtedy jest to pewność. Nie zapominajmy też, że teoria ewolucji ma wiele kontrargumentów.. głównymi problemami są braki organizmów pośrednich między gatunkami w kopalinach oraz niezdolność przypadkowości do stworzenia komórki, potem całego organizmu... sam mózg człowieka ma połączenia nerwowe na wielokilometrową długość oraz miliardy komórek, setki miliardów komórek pomocniczych.. ja osobiście się nad tym nawet nie zastanawiam choć czekam na dalsze naukowe relacje..

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 01:10

JamesonWithApple pisze:oczywiście że nie ma dowodów na Boga, dlatego wiara nazywa się wiarą a nie nauką- wtedy jest to pewność


To samo można powiedzieć o dowolnej wymyślonej bzdurze.

Poza tym dlaczego wiara miałaby być cnotą? Dlaczego Bóg miałby się nie odzywać? Wytłumaczenie biblijne jest co najmniej śmieszne, a na pewno jest głupie.Nie mogę pojąć jak dorosły człowiek może wierzyć w takie głupoty. O ofierze Jezusa już nie wspomnę bo to tylko gwóźdź do trumny dla tych tłumaczeń.

JamesonWithApple pisze:głównymi problemami są braki organizmów pośrednich między gatunkami w kopalinach


A jakie gatunki się zachowały? Myślę, że to nie ma większego znaczenia, a poza tym formy pośrednie są, bo przecież uczyłem się o tym w szkole. Teraz już nie pamiętam bo to było dawno, ale na bank coś takiego było.

JamesonWithApple pisze: oraz niezdolność przypadkowości do stworzenia komórki, potem całego organizmu


W jakim sensie niezdolność? Po pierwsze trzebaby odtworzyć pierwotne warunki, a po drugie to zachodziło przez wiele czasu, wiele czynników mogło mieć na to wpływ.

JamesonWithApple pisze:sam mózg człowieka ma połączenia nerwowe na wielokilometrową długość oraz miliardy komórek, setki miliardów komórek pomocniczych..


No i co w związku z tym?

Wg mnie to są tylko luki w teorii. Nie wszystko wiemy, a to są bardzo złożone i trudne sprawy. Byle idiota piszący broszurkę religijną tego nie obali, a najwyżej wystawi się na śmieszność. Nie ma dobrej kontrteorii, a jeśli już to prędzej uwierzyłbym w UFO, które nas stworzyło niż w Boga. Dlatego, że UFO nie musi być wszechmogące i miłosierne, a ich celem może być eksperyment. Teoria z Bogiem jest całkowicie absurdalna.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Bóg

Postautor: JamesonWithApple » 22 czerwca 2015, o 06:15

Brak gatunków pośrednich jest faktem, wpisz w google, masz ogromne poparcie w dzisiejszym świecie nauki przez wielkie nazwiska.. Sam Darwin powiedział że przy braku gat. pośrednich teoria ewolucji traci sens.. oczywiście to nie znaczy że może być to prawdą ale jest to mimo wszystko spory kontrargument

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 13:34

Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

JamesonWithApple
Posty: 203
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 14:38
Reputacja: 0

Re: Bóg

Postautor: JamesonWithApple » 22 czerwca 2015, o 14:51

mimo wszystko wielu naukowców stoi za tym dzisiaj.. zresztą jak odróżnić która teoria prawdziwa skoro każdy mówi swoje? myślę, że nawet przy zebraniu wszelkiej dostępnej wiedzy na teorie o powstaniu świata nie można wybrać właściwej, można jedynie bardziej prawdopodobną..

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 15:07

Myślę, że to jak powstał świat ma dla nas niewielkie znaczenie.

Ważniejsze jest to, że gdyby stworzył go Bóg w jakimś konkretnym celu to byłoby to już ważne. Ale ten cel jest przed nami ukryty i z jakiegoś powodu mamy nie wiedzieć, że Bóg stworzył świat. Dlaczego? Jedynym wytłumaczeniem jakie kiedyś akceptowałem było dojście do oświecenia i reinkarnacja, ale to bez sensu. Popatrz na efekty - one wskazują na brak Boga. To może stworzyła nas wysoko rozwinięta cywilizacja? W takim razie ona skądś się wzięła i to był taki proces jak ewolucja.
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

wojtek96511
Posty: 48
Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 17:15
Reputacja: 0

Re: Bóg

Postautor: wojtek96511 » 22 czerwca 2015, o 15:09

Kocur
to jakiś przygłup, już nic nie piszę...

Kocur
Posty: 1341
Rejestracja: 20 maja 2014, o 06:51
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Bóg

Postautor: Kocur » 22 czerwca 2015, o 15:12

Aha :)
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.


Wróć do „Świadomość”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości