zen, zdrowie i nieśmiertelność
: 23 maja 2014, o 21:16
Nurt zen a zdrowie chyba mają niewiele ze sobą wspólnego? W przypadku Jogi czy Qi Gong intencje są jasne: opanowanie umysłu i ciała prowadzące do porzucenia iluzji świata materialnego i przejęcia kontroli nad materią a tym samym do nieśmiertelności w tym ciała fizycznego. Można zdecydować wtedy czy zostaję tutaj czy też lecę dalej jak K-Pax.
Koledzy z zen jak utrzymują idą krok dalej i dążą do porzucenia separacji ze światem zewnętrznym czyli "rozpłynięcia się" w przestrzeni. Już nie ma tego który miałby kontrolować rzeczywistość bo już nie ma oddzielenia. Pięknie to brzmi ale... pachnie mi idealizmem A co z wyborem? Czy takie rozpłynięcie skutkuje brakiem wyboru? To kim jest ten który wybiera np. raka. Ktoś lub coś go wykreowało, wybrało? Wielu z tak zwanych mistrzów zen kończy żywot w wyniku nowotworu. To Pustka wybrała raka? Harmonia z Tao raczej raka nie wybiera ale miłośc, radość, wolność.
Czuję, że nieśmiertelność fizyczna lub lepiej wieczność fizyczna leży w naszej naturze. Trzeba się bardzo starać by dowieść, że jest inaczej, dlatego się tak wysilamy
A jakie odczucia Wy macie na ten temat?
Koledzy z zen jak utrzymują idą krok dalej i dążą do porzucenia separacji ze światem zewnętrznym czyli "rozpłynięcia się" w przestrzeni. Już nie ma tego który miałby kontrolować rzeczywistość bo już nie ma oddzielenia. Pięknie to brzmi ale... pachnie mi idealizmem A co z wyborem? Czy takie rozpłynięcie skutkuje brakiem wyboru? To kim jest ten który wybiera np. raka. Ktoś lub coś go wykreowało, wybrało? Wielu z tak zwanych mistrzów zen kończy żywot w wyniku nowotworu. To Pustka wybrała raka? Harmonia z Tao raczej raka nie wybiera ale miłośc, radość, wolność.
Czuję, że nieśmiertelność fizyczna lub lepiej wieczność fizyczna leży w naszej naturze. Trzeba się bardzo starać by dowieść, że jest inaczej, dlatego się tak wysilamy
A jakie odczucia Wy macie na ten temat?