Prokopiuk

Duchowe inspiracje. Cytaty, teksty i wiele innych.
Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Prokopiuk

Postautor: Ciekawy » 20 marca 2012, o 18:33

"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Ja jesem
Posty: 19
Rejestracja: 19 marca 2012, o 20:47
Reputacja: 0

Re: Prokopiuk

Postautor: Ja jesem » 20 marca 2012, o 22:29

Błąd w założeniu, więc ...

Jezus to osoba Syn Boży a jako tytuł Chrystus (Zbawiciel- bo nikt nikogo nie zbawi skoro każdy sam o sobie ma zdecydować więc i siebie zbawić) to każdy z nas. Syn Boży część trójcy Boga jedynego owej piramidy z okiem starszej od masonów i iluminatów starszej od marksistowskich ideologii przecierz. Szatan to Anioł który został ulepiomy by nieść światło Boga i siebie nie przeskoczy. Więc "Światłość w ciemności świeci" inaczej nie ma racji bytu nawet. Więc szatan jawi się jako ciemność, poprzez która objawią się jasność i moc i chwała Boga. A co do śmiechu już się wypowiedziałam w innym poście co do narzędzia.

Eh dogmaty, stereotypy zakłamania. Taki stary a taki ...

Ja jestem wszystkim, więc i szatanem i wiem co mówię. Bo poza mną nie ma nic. Ja światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego, zrodzony a nie stworzony. Ja jestem Chrystus droga prawda i brama jakiej się nauczyłam od Brata Jezusa i Króla mojego na wieki, choć jestem Bogiem to swoje miejsce znam względem nauczyciela, bo nie ja Jemu ale On mnie służył i pierwszy Był niż ja. A bez Niego niczym jestem i nigdy nie istniałam.

Potasuj swoje karty, a i Ciebie potasują starcze, bo miałeś się ich nie tykać. Wiarygodności sobie chcesz przydać? SOBIE? Więc sobie służysz, i sam się pogrążysz.

Reasumując. Anioł to nie Syn, a Syn to nie Anioł. I nie Syn aniołowi, a Anioł dla Syna powołan do życia.

Pozdro ;-)

R3PER
Posty: 32
Rejestracja: 29 lutego 2012, o 18:49
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: R3PER » 21 marca 2012, o 09:42

Ciężko rozmawiać o Jezusie... Z tego co ludzi uczą (ewangelie kanoniczne) trochę można ulepić i właśnie na podstawie tych kanonicznych ksiąg stworzyli tą historię.
Ja jestem znacznie dalej.. i w ogóle nie obchodzi mnie jakim człowiekiem był Jezus itp. liczy się TYLKO jego nauka. SAME jego słowa, nawet zbytnio nie ufam dopiskom apostołów. W tych czasach są dziesiątki/setki religii i wierzeń, a 2 tyś lat temu Jezus powiedział że postawi ludy całej ziemi jak pasterz oddziela owce od kozłów. (pamiętacie obrazek Jezusa z którego serca wychodzą 2 promienie- czerw i niebieski?) Nigdy się nie dogadacie kim on był i możecie całe książki pisać.. co robił zanim rozpoczął działalność? JA wiem, ZWYKŁYM CZŁOWIEKIEM. No może nie takim zwykłym, ale też jadł chlem, pił wino.. a te moce cudotwórcze nie były z nim od przyjścia na świat(chociaż pamiętam ewangelie dzieciństwa w których również dokonuje cudów w wieku 4 lat) Ale co było jak miał 15-29? Był ponoć cieślą... Jezus powiedział(poszukajcie) "Bóg jest duchem", a duch jak wiadomo w NAS mieszka. Kiedy Jezus mówił "Ja i Bóg jedno jesteśmy" znaczy to że on połączył się z TYM duchem, ale każdy z nas może zrobić to samo! :)
Możecie dawać różne nazwy szatanowi.. a pamiętacie fragment w którym Piotr upomniał Jezusa, a ten mu odpowiedział "precz szatanie, bo nie myślisz na sposób Boży, ale na sposób ludzki" więc szatan tkwi w naszym myśleniu! Jezus nie bał się śmierci, śmierć to dla niego zakończenie misji.. a Piotr już jak ludzie- bał się śmierci, czy swojej czy innych. Anioł to może być ktoś taki jak ja który pojął po co tu jest, dlaczego.. i chce wypełnić swoją misję. Aniołem mógł być Ojciec Pio, Joanna D'arc, czy inni. W ewangelii Tomasza któryś z apostołów nazwał Jezusa "sprawiedliwy anioł", inny "człowiek który miłuje wiedzę i jest rozumny", a Tomasz nazwał go nauczycielem.

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: Ciekawy » 21 marca 2012, o 20:46

Ja jesem pisze:Błąd w założeniu, więc ...

Jezus to osoba Syn Boży a jako tytuł Chrystus (Zbawiciel- bo nikt nikogo nie zbawi skoro każdy sam o sobie ma zdecydować więc i siebie zbawić) to każdy z nas. Syn Boży część trójcy Boga jedynego owej piramidy z okiem starszej od masonów i iluminatów starszej od marksistowskich ideologii przecierz. Szatan to Anioł który został ulepiomy by nieść światło Boga i siebie nie przeskoczy. Więc "Światłość w ciemności świeci" inaczej nie ma racji bytu nawet. Więc szatan jawi się jako ciemność, poprzez która objawią się jasność i moc i chwała Boga. A co do śmiechu już się wypowiedziałam w innym poście co do narzędzia.

Eh dogmaty, stereotypy zakłamania. Taki stary a taki ...

Ja jestem wszystkim, więc i szatanem i wiem co mówię. Bo poza mną nie ma nic. Ja światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego, zrodzony a nie stworzony. Ja jestem Chrystus droga prawda i brama jakiej się nauczyłam od Brata Jezusa i Króla mojego na wieki, choć jestem Bogiem to swoje miejsce znam względem nauczyciela, bo nie ja Jemu ale On mnie służył i pierwszy Był niż ja. A bez Niego niczym jestem i nigdy nie istniałam.

Potasuj swoje karty, a i Ciebie potasują starcze, bo miałeś się ich nie tykać. Wiarygodności sobie chcesz przydać? SOBIE? Więc sobie służysz, i sam się pogrążysz.

Reasumując. Anioł to nie Syn, a Syn to nie Anioł. I nie Syn aniołowi, a Anioł dla Syna powołan do życia.

Pozdro ;-)


Bo to jest tylko zalożenie, orientacyjna mapa świadmości, która dała coś nowego, spowodowała jakieś poruszenie, jeśli kogoś uraziłem, jestem jak najbardziej za usunięciem. Pisał to w końcu starzec...(być może trzęsącą się ręką...)
Co mnie w tym wszystkim zaintrygowało; widok tejze starczej mapy, jak na starca bardzo pobudzająca. Co my tam mamy...; przedstawienie zła, tego całego Arymana jako symbolu konsumpcjonizmu, konformizmu, władzy i polityki, natomiast Lucyfer obrazuje tutaj nowoczesny eskapizm (alternatywne światy od sekt po sztukę<tu bym się nie zgodził wierzę w sztukę natchnioną, czy może raczej prawdę w sztuce) i wreszcie drogę Chrystusa, czyli świadmoy wybór, wolna wola, wiara w porządek, akceptacja istniejącego stanu rzeczy.


I co dalej, jakby na to spojrzeć jak na mape Wrocławia w czasie remontu; wszystko zgrzyta, zero płynności, wszędzie konflikt, który rodzi wielką odpowiedzialność. Te wszystkie sfery przenika ta jego ironia i humor, jakby ten mechanizm nie mógł w ogóle ruszyć bez spoiwa albo raczej gnostycznego smaru. W kilku sławach objęte całe spektrum żywiołu, jakim jest życie...

Dlatego umieściłem.


"Potasuj swoje karty, a i Ciebie potasują starcze, bo miałeś się ich nie tykać. Wiarygodności sobie chcesz przydać? SOBIE? Więc sobie służysz, i sam się pogrążysz"

Slyszalem, ze kościół go nie lubi, jednak to jego wybór...
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Ja jesem
Posty: 19
Rejestracja: 19 marca 2012, o 20:47
Reputacja: 0

Re: Prokopiuk

Postautor: Ja jesem » 21 marca 2012, o 21:45

Ciekawy :-P

Umieściłeś i fajnie superowo nawet, ja miałam okazje się wypowiedzieć, też fajnie. To Jego wybór, też fajnie hee.

Że się też zaś wypowiem ;-) Po co komplikować rzeczy proste, skoro i tak ludzie mają problem w ich zrozumieniu. A jak lekko wypaczyć, nie zrozumieć i snuć teorie. Tak można każdą fikcje uzasadnić, nawet w swej niespójności. Ja nie czuje się urażona niczym, choć prosta ze mnie babka ;-) i lubię proste drogi, a kręte prostować. Za to nie widzę sensu większego w snuciu teorii dla teorii tworzeniu fikcyjnych postaci mieszając je z faktami historycznymi nawet, to droga po manowcach jedynie. Stara filozofia, gdzie robiło się z palca wyssane założenie i dorabiało wielkie teorie i gałęzie całe pseudo wiedzy. Bo skoro nic się kupy nie trzyma i zgrzyta, to po co o tym snuć. To tak jak snuć o niewiedzy i chorobie.

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: Ciekawy » 21 marca 2012, o 22:41

No tak, ale tu takie miejsce, nie kolko filozoficzne. By the way ...
a na jaką Ty miarę prostujesz te drożyny?
przecie wszystko ustalone... ;-) ;-) Oj coś się nie klei...

ps. dziadek podobny do Freuda.
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Ja jesem
Posty: 19
Rejestracja: 19 marca 2012, o 20:47
Reputacja: 0

Re: Prokopiuk

Postautor: Ja jesem » 21 marca 2012, o 22:57

Może dla tego jakoś do mnie nie przemówił bo podobny, aż za podobny hehe :-P

Masz racje, pewnie się sypie nawet i nie tylko nie klei, ale zmęczona jakoś jestem więc co złego to nie ja :roll: W sumie jakoś często brnę, tam gdzie sama nie chcę, bo to przecież nie ja. Wole kochać, i rozumieć, tylko taki cięty język miewam co mnie samą bywa że w kozi róg zapędza. Jak odpocznę troszkę to mi się polepszy pewnie :aniol

Ciekawy
Posty: 763
Rejestracja: 26 października 2009, o 19:23
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: Ciekawy » 21 marca 2012, o 23:08

odpocznij zazyj tabaki albo posil sie, niedlugo dnia przybedzie, to moze i krzepa ,od promieni slonecznych, przyjdzie.
"Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca."

Joseph Conrad

Ja jesem
Posty: 19
Rejestracja: 19 marca 2012, o 20:47
Reputacja: 0

Re: Prokopiuk

Postautor: Ja jesem » 22 marca 2012, o 01:17

Dzięki, już odpoczęłam. Mnie męczy czasem tępo tego świata internetowego. Kiedyś pisało się list i miało się kilka miesięcy na przemyślenia, albo nawet lat. A dziś? Szalone tempo, doby brak. A gdzie praca? Tak jutro w dzień muszę naładować bateryjki w naturze i spokoju ;-) W sumie głowy nie używam więc mi się nie męczy hehe

WrozbydlaCiebie_pl
Posty: 23
Rejestracja: 16 marca 2012, o 16:09
Reputacja: 0

Re: Prokopiuk

Postautor: WrozbydlaCiebie_pl » 12 kwietnia 2012, o 13:25

To wszystko reguluje czas,który również wymyślili ludzie,tylko pytanie po co? W głównej mierze po to aby kontrolować innych ludzi i służy tylko temu.

Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 133
Rejestracja: 9 lipca 2010, o 21:37
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: Dobek » 18 czerwca 2012, o 01:44

Czytałem dużo tekstów p. Jerzego i w żadnym z nich, ABSOLUTNIE KURDE W ŻADNYM nie było nic co by pochodziło od niego, coś oryginalnego, jakaś świeża myśl. Jego twórczość to jedna smutna copypasta z Junga, Steinera i innych śmiesznych pisarzy. On nigdy nie wyszedł poza przeczytane przez siebie książki, ciągle je tylko mechaniczne przetwarza.
Crap.

heretyk
Posty: 132
Rejestracja: 26 kwietnia 2012, o 06:09
Reputacja: 0
Płeć: M

Re: Prokopiuk

Postautor: heretyk » 20 czerwca 2012, o 19:05

przejrzalem niektore z jego pozycji,
mysle ze nieszkodliwy,
probje przekazac jakas wizje,
ale nie czuć w tym,
ze robi to na sile...
dla mnie zupełnie obojetny,
moze czuje lekki niesmak.
kult tego steinera itd...


Wróć do „Inspiracje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości